Zbliżają się święta, a tymczasem mieszkańcy Jemielnicy są zaniepokojeni zuchwałymi aktami wandalizmu.
- To się ciągnie od dłuższego czasu - przyznaje sołtyska i radna Adelajda Wiechoczek. - Dewastowana jest wiata przy stawie kościelnym w Jemielnicy oraz jego brzegi. Kilka miesięcy temu jedna z mieszkanek zauważyła, że jakieś dzieciaki łowią ryby na wędkę, co w tym miejscu jest zakazane. Wrzucały też kamienie do wody, celując w ryby, oraz demolowały brzegi przy moście. Teraz znów dewastowany jest brzeg...
Sprawa jest o tyle poważna, że niedawno gmina wydała 60 tysięcy złotych na renowację skarpy wzdłuż linii brzegowej stawu, która się zapadała. Właśnie z tego odremontowanego miejsca ktoś ostatnio wybierał kamienie i rzucał je do wody.
Początkowo o problemie rozmawiano jedynie na sesji rady gminy. Ostatnio wójt Marcin Wycisło nagłośnił sprawę na swoim profilu na Facebooku: „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie o sprawcach dewastacji nowo wyremontowanego brzegu przy Stawie Kościelnym w Jemielnicy, proszę o informację. Za informację lub wskazanie sprawcy będziemy wdzięczni, czeka nagroda” - napisał.
- Akty wandalizmu w naszej miejscowości zdarzają się dość często. Warto, żeby gmina rozważyła montaż monitoringu wokół stawu - przyznaje Adelajda Wiechoczek. - Zgłosiłam taki wniosek na sesji, może uda się podłączyć do sieci kościelnej? - zastanawia się. - Na pewno trzeba podjąć jakieś kroki zaradcze, ponieważ zniszczenia robią się coraz kosztowniejsze - dodaje.
Apelujemy do mieszkańców o czujność! Jeśli zauważycie wandali, nie wahajcie się dzwonić na policję!
Komentarze