Październik to czas, kiedy w miejscowościach gminy Ujazd odbywają się piwne imprezy powszechnie znane jako Oktoberfest. Z początkiem miesiąca podczas takiego wydarzenia bawili się mieszkańcy Zimnej Wódki, a teraz bawarski klimat zawitał w innych wioskach. W sobotę, 23 października, świętowali mieszkańcy Starego Ujazdu i Niezdrowic.
Oktoberfest w Starym Ujeździe zorganizowano po raz trzynasty. Tym razem biesiadnicy spotkali się pod wiatą przy straży. Na co dzień ma ona otwartą konstrukcję, ale społecznicy zajęli się jej zabezpieczeniem, by uczestnicy mogli bawić się w przyjemnej atmosferze. Zabawę umilił zespół muzyczny Kanon.
- Wiata osłonięta została przed wiatrem, wstawione zostały drzwi, a w środku włączyliśmy ogrzewanie, dzięki czemu teraz można organizować imprezy w różnych warunkach atmosferycznych. Tak przysłonięta wiata na razie zostanie, po to, by zimą można było w niej grać w ping-ponga - mówi sołtys wioski Sebastian Golec. - Wiele osób zaangażowało się w przygotowanie tego wydarzenia, za co bardzo dziękuję. Bawiliśmy się bardzo dobrze, stąd też już dziś zapraszamy na Andrzejki, 20 listopada, również pod wiatą. Planujemy zabawę z zespołem, w kostiumach andrzejkowych, do tego tradycyjne lanie wosku, wróżby i konkursy. Szczegóły podamy wkrótce - dodaje.
Mieszkańcy Niezdrowic spotkali się w restauracji U Ruthy. To już czwarty raz, kiedy lokalna społeczność zgromadziła się, by wspólnie celebrować Oktoberfest. Zadbano o wystrój oraz atrakcje zarówno dla młodszych, jak i starszych uczestników imprezy. Za jej organizację odpowiedzialne było miejscowe koło DFK.
- Frekwencja była niższa niż w poprzednich latach, ale przybyli goście bawili się równie dobrze. Przygrywał nam Marek Operskalski, a dzieci miały okazję uczestniczyć w animacjach prowadzonych przez Dream Team - relacjonuje Joanna Knopik, przewodnicząca DFK Niezdrowice.
Działacze koła planują jeszcze w tym roku przeprowadzić warsztaty bożonarodzeniowe oraz zainicjować spotkanie mikołajkowe dla dzieci.
Komentarze