Temat wiat na targowisku miejskim w Strzelcach był już wielokrotnie poruszany na naszych łamach. W kwietniu tego roku na prośbę jednego z mieszkańców opublikowaliśmy zdjęcia zniszczonych stołów, a także śmieci i butelki, które zebrały się tam po weekendzie. Jak ustaliliśmy wtedy w urzędzie koszty remontu wiat okazały się większe, niż te, które każdego roku zabezpieczane są na usługi remontowe. Do naszej redakcji zgłosiła się również grupa handlarzy, którzy nie zgadzali się na zburzenie wiat...
- Stoimy tutaj już tyle lat, często sami naprawiamy różne rzeczy we własnym zakresie. Targowisko powinno być wizytówką miasta, przecież tutaj przyjeżdża mnóstwo ludzi, nie tylko ze Strzelec - mówili.
Na pewien czas sprawa wiat ucichła, ale teraz jest już pewne, że wiaty zostaną wyburzone. Taką informację przekazała na wrześniowej sesji wiceburmistrz Maria Feliniak, na zapytanie radnej Ireny Kaczmarek.
- Chciałam zapytać o te nieszczęsne wiaty na targowisku. Ostatnio będąc na placu targowym spotkałam dzielnicową, która powiedziała, że w nocnych porach jest bardzo dużo interwencji. I rzeczywiście, poszłam wieczorem z psem na spacer - co tam się dzieje, to po prostu można ręce rozkładać. Jest bardzo dużo młodzieży, podejrzewam, że piją alkohol, że w ruch też idą narkotyki, bo samochody podjeżdżają i odjeżdżają - mówiła radna Kaczmarek. - Przeszłam się rano po targowisku, żeby zobaczyć te wiaty i to jest obraz nędzy i rozpaczy. Nasza komisja gospodarki już wielokrotnie o tym rozmawiała i podjęliśmy decyzję, żeby wiat rozebrać i to jest chyba jedyne wyjście. Tam nawet bezdomni śpią i się załatwiają. Naprawdę wreszcie trzeba coś z tym zrobić - dodała.
Maria Feliniak poinformowała, że gmina ma już gotową dokumentację i zabezpieczone środki w budżecie na rozbiórkę wiat.
- Myślę, że zrobimy to w okolicach listopada, żeby nie burzyć teraz handlu przed Wszystkimi Świętymi - dodała wiceburmistrz.
Komentarze