Kierowcy od dawna czekają na załatanie powstałych po zimie dziur w drogach gminnych. Na sesji w czerwcu radna Adelajda Wiechoczek zabrała głos w imieniu mieszkańców Gajdowego.
- Droga ze Starej Kolonii na Gajdowe wygląda jak ser szwajcarski, wymaga pilnego remontu - mówiła.
Gmina ogłosiła przetarg na roboty związane z remontem cząstkowym nawierzchni emulsją i grysami, ale wpłynęły tylko dwie oferty i w dodatku znacznie przekraczające budżet zarezerwowany na te prace.
- Planowaliśmy przeznaczyć na to zadanie 54 tys. zł - informuje wójt Marcin Wycisło.
W przetargu tańsza oferta wyniosła 85,6 tys. zł, druga, droższa - 87,8 tys. zł. Długo rozważano, czy nie ogłosić nowego przetargu, ale taka procedura mocno odwlekłaby w czasie prowadzenie robót. Ostatecznie wybrano ofertę tańszą firmy Rafalin z Blachowni. Wykonawca ma 21 dni roboczych na przeprowadzenie remontu. Udzieli gminie 12 miesięcy gwarancji.
Komentarze