otmice

Trzeciego września grono naszych jubilatów powiększyło się o kolejną solenizantkę. Swoje 90. urodziny obchodziła tego dnia pani Klara Gorzkula z Otmic.

Ostatniego dnia sierpnia odbył się w Otmicach festyn z okazji pożegnania lata.

W Otmicach sporo się działo. Dla mieszkańców zorganizowano tradycyjny festyn rodzinny.

Jakiś czas temu do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Otmic. Powodem jest powracający raz na jakiś czas temat dzikiego wysypiska w otmickim Henrykowie.

W sali narad urzędu gminy młodzi mieszkańcy wzięli udział w eliminacjach do Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej „Młodzież Zapobiega Pożarom”. Konkurs zorganizował Zarząd Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Izbicku razem z urzędem gminy.

Niedawno zorganizowano w Otmicach kiermasz wielkanocny. To już tradycja - świąteczne spotkanie w otmickim Zespole Szkolno-Przedszkolnym. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała, choć co prawda niebo było bezchmurne, a słońce piękne, temperatura nie zachęcała do spędzania czasu na świeżym powietrzu.

W ciągu kilkunastu ostatnich dni w miejscowościach gminy Izbicko organizowano dla mieszkanek spotkania z okazji Dnia Kobiet. Oprócz słodkich poczęstunków panie miały okazję trochę się zrelaksować, porozmawiać czy też posłuchać muzyki i śpiewu na żywo.

Ostatnio zdarzało nam się składać życzenia z okazji okrągłych rocznic urodzin samym paniom. Tym bardziej cieszymy się, że do grona jubilatów w gminie Izbicko dołączył kolejny solenizant. To Norbert Pytel z Otmic.

Choć trochę trudno w to uwierzyć, Boże Narodzenie świętowaliśmy miesiąc temu. W wielu domach choinki zostały już wyniesione lub schowane na strych razem z bombkami, światełkami i innymi ozdobami. Mimo to, cały czas odbywają się koncerty świąteczne czy też noworoczne, gdzie posłuchać można pięknych polskich kolęd oraz znanych na całym świecie piosenek świątecznych.

Niedziela, 3 grudnia, była dla mieszkańców Otmic pełna emocji. Już od samego rana dzieci z wypiekami na twarzy wypatrywały za oknem świętego Mikołaja, który obiecał zawitać do wioski.

- Pięć różnych szpitali, sześć godzin czekania niemalże w każdym z nich. Cztery miesiące, by usłyszeć poprawną diagnozę, co jest jednoznaczne z czterema miesiącami leczenia na zupełnie inną jednostkę chorobową. Jako świeżo upieczona mama przeżyłam istny koszmar – tak opisuje sytuację Julia Zwiech, mama ośmiomiesięcznej Agnes z Otmic.

Z okazji urodzin panią Gertrudę Szłapę odwiedzili przedstawiciele władz powiatu strzeleckiego i gminy Izbicko