To kolejny wątek głośnej afery kapliczkowej. Pod koniec grudnia okazało się, że z części kapliczek na terenie powiatu strzeleckiego zniknęła dzieła sztuki sakralnej. W ich miejsce ktoś zostawiał rzeźby, które mieszkańcy uznali za karykatury. Mundurowi zaczęli dochodzenie. Na początku tego roku zaginione dzieła zaczęły wracać. Sprawca przy części zostawił pieniądze. A na początku tygodnia mężczyzna sam zgłosił się na policję. Zapewniał, że chciał odnowić zabrane dzieła, ponieważ renowacja dzieł sztuki to jego hobby.
Okazuje się, że zanim zgłosił się na policję, samozwańczy "konserwator zabytków" wrzucił też listy do skrzynek sołtysów Grodziska i Rozmierzy. Mężczyzna przyznał się w nich do kradzieży obrazu Matki Boskiej i figur. W przeprosinach zaznaczył, że jego zamiarem nie była kradzież prac. Miały one wrócić za kilka dni.
"Ten czyn wzbudził niepokój i urazę na duchu wierzących ludzi. Nad tym ubolewam bardzo i proszę państwa o przebaczenie. Jestem tego świadomy, że te szkody nie są materialnymi środkami do wyrównania. Mimo to pozwalam sobie przekazać państwu małą pieniężną sumę na pokrycie kosztów. Z poszanowaniem i wszystkiego dobrego"- napisał w liście do sołtysów.
Obraz Matki Boskiej zniszczony
- Nie wiem co kierowało tym panem - mówi Róża Willim, sołtyska Rozmierzy. - Bo niestety, ale nasz obraz Matki Boskiej został kompletnie zniszczony. Jestem tym załamana. Dla nas mieszkańców, był on bardzo cenny. Został namalowany przez naszą rozmierzańską malarkę Marię Nocon i żadne pieniądze nam tego nie zrekompensują.
- A tłumaczenie, że ktoś chciał odnowić jest kompletnie nie do przyjęcia - uważa pani sołtys. - Naszego obrazu nie trzeba było odnawiać i nie wiem, co ten człowiek miał w głowie dopuszczając się takich czynów. Obraz został wyrwany i połamany. Kiedy sprawca całego zajścia postanowił malowidło oddać wzmocnił je nieudolnie drewnianą miarką stolarską - opisuje.
Inne osoby nie chcą komentować tej sprawy. Są zniesmaczone aferą kapliczkową. Mają jedynie nadzieję, że mężczyzna faktycznie odpowie za swoje czyny i nigdy więcej nie powtórzy się podobna sytuacja.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze