Przełamali się opłatkiem
Emeryci i renciści z gminy Jemielnica ponownie spotkali się w gospodzie wiejskiej "Pod Dębem", u Andrzeja i Katarzyny Tarlinskich w Barucie. W wigilii uczestniczyło blisko 160 osób, w tym zaproszeni goście: wójt gminy Jemielnica, Marcin Wycisło, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Jemielnicy, ks. Henryk Pichen, przewodniczący oddziału rejonowego PZERiI w Strzelcach Opolskich, Jan Kowalczyk, oraz sponsorzy wielu spotkań Grzegorz i Gizela Pyka.
Proboszcz przeczytał zebranym fragment Ewangelii i pobłogosławił opłatek, którym wszyscy się podzielili i złożyli sobie nawzajem życzenia. Na stole znalazły się tradycyjne wigilijne potrawy: zupa grzybowa, ryba, makówki czy moczka.
Jak na świąteczne spotkanie przystało, nie mogło zabraknąć wspólnego kolędowania, które zapewnili panowie z kapeli "No to cyk". Natomiast uczestnicy przy "kafeju" mogli włączyć się do wspólnego śpiewania. Była to również okazja do spotkania, cieszenia się swoim towarzystwem oraz podzielenia się wieloma tematami.
- Wielu z nas święta spędza samotnie, nie mając już swojej drugiej połówki przy sobie, a dzieci często są daleko. Dlatego wigilia nie jest taka sama jak dawniej - mówi jedna z członkiń PZERiI. - Tutaj mamy namiastkę tego, kiedy przy wieczerzy zasiadało się tłumnie z rodziną. Było gwarnie i wesoło.
- Prawie od dekady organizujemy spotkanie opłatkowe - zaznacza Joachim Jelito, przewodniczący koła PZERiI w Jemielnicy. - Jest ono bardzo potrzebne, członkowie dużo wcześniej o nie pytają. To chęć spędzenia wspólnego czasu razem i bycia w swoim towarzystwie.
Joachim Jelito apeluje, by w święta nie zapominać o samotnych sąsiadach czy znajomych. Warto jest zaprosić te osoby do wspólnej wieczerzy czy po prostu na kawę, aby święta Bożego Narodzenia spędzić razem.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze