Policjanci z Zawadzkiego podejrzewali, że jeden z mieszkańców gminy Jemielnica może mieć związek z kłusownictwem. - Z ustaleń mundurowych wynikało, że mężczyzna na terenie swojej posesji więzi będącego pod ścisłą ochroną gatunkową czyża pospolitego - mówi mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.
Dorota Janać dodaje, że na terenie Polski czyży nie można zabijać, okaleczać, pozyskiwać lub przetrzymywać.
- Nie można też wybierać, posiadać czy przechowywać ich jaj - wskazuje policjantka. - Funkcjonariusze pojechali kilka dni temu na wytypowaną posesję, aby sprawdzić swoje przypuszczenia. Podczas przeszukania mundurowi zauważyli za domem klatkę, w której znajdował się przetrzymywany ptak.
Policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że mieszkaniec gminy Jemielnica do schwytania czyża użył wnyków.
- Funkcjonariusze przekazali ptaka Nadleśnictwu Zawadzkie - mówi Dorota Janać. - Mężczyzna usłyszał zarzutu w sprawie posiadania zwierzęcia objętego ścisłą ochroną gatunkową i wejście w jego posiadanie za pomocą narzędzi przeznaczonych do kłusownictwa. 68-latek odpowie za przestępstwo z ustawy o prawie łowieckim, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze