Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 19:07
Reklama Filplast

Niezwykłe odkrycia w Ujeździe. Zasługują, by było o nich głośno

Powstanie film dokumentalny o kościele pw. św. Andrzeja Apostoła w Ujeździe. To pokłosie badań naukowych, które były prowadzone w ostatnich latach. Ciekawostek, wartych rozpropagowania, nie brakuje...
Niezwykłe odkrycia w Ujeździe. Zasługują, by było o nich głośno

Niezwykła historia kościoła w Ujeździe. Powstanie film

"Znana i nieznana historia Kościoła Parafialnego w Ujeździe" - taki dokładnie tytuł będzie nosił film, o którym mowa. Zacznijmy jednak od początku...

 - Wszystko zrodziło się od zainteresowania kościołem oraz tym, że jego bryła trochę nie odpowiada opisom historycznym (świątynię uznawano za barokową) - opowiada Dariusz Ciapa, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ujazdu „Miasto z historią”, pod którego egidą powstanie film, a także lokalny historyk. - W konsekwencji tego stowarzyszenie podjęło działania, które miały na celu pokazanie, jak naprawdę mogło być, czyli dowieść, że kościół najprawdopodobniej powstał dużo wcześniej niż myślimy. Świątynia, według źródeł, była datowana na 1613 rok, ale pod uwagę trzeba wziąć pewien wątek - Ujazd to miasto biskupów wrocławskich, założone przez biskupa Wawrzyńca w 1223 roku i do 1524 roku będące rezydencją biskupów wrocławskich. Kościół więc mógł już wtedy istnieć lub być budowany. Trudo pomyśleć, że w takim miejscu nie było świątyni...

Od badań do sensacyjnego odkrycia

Pan Dariusz postanowił zainicjować specjalistyczne badania.

- W 2019 roku podjąłem współpracę z dr. Adamem Szynkiewiczem, geologiem i geofizykiem, byłym wykładowcą uniwersyteckim we Wrocławiu, Łodzi i Warszawie - wybitnym znawcą tematu. Zaczęliśmy prowadzić badania kościoła - opisuje prezes ujazdowskiego stowarzyszenia. - Wyniki były zaskakujące, już dawały wiele odpowiedzi, ale należało zrobić kolejne kroki, ponieważ geofizyka jest nauką trochę domniemaną - nie można potwierdzić pewnych rzeczy. Udało mi się więc nawiązać kontakt z wielkim autorytetem w tej dziedzinie, znawcą tematyki architektury średniowiecznej, prof. Politechniki Wrocławskiej, Andrzejem Legendziewiczem. Profesor nie był skłonny tak szybko podjąć decyzji, aby prowadzić u nas badania, ale gdy przedstawiłem mu wszystkie wątki, jednak się zdecydował. To był „strzał w dziesiątkę”. Prof. Legendziewicz w sposób dokładny potrafił określić układ budulca cegieł, które znajdują się w świątyni. Nie trzeba było długo czekać... Okazało się, że nasze wcześniejsze założenia są trafne. Cały masyw wieżowy, wszystko, co znajduje się w środku - nawa główna aż po transept, oprócz sklepień, okazały się romańskie (sklepienia to czas baroku). Cofnęliśmy się w czasie o 400 lat, jak w cudownej bajce, ale historycznej. Kościół pochodzi z XIII wieku, a nie, jak wcześniej sądzono, z XVII wieku. To jest wielkie odkrycie naukowe.

Badania nabierały tempa.

- Następnie zaprosiłem do współpracy moją koleżankę, która jest wykładowcą Uniwersytetu Opolskiego, dr Magdalenę Przysiężną-Pizarską, archeolog - kontynuuje Dariusz Ciapa. - Napisano wniosek do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Opolu, żeby móc przeprowadzić badania archeologiczne. Zrobiliśmy je i znów potwierdziły się nasze przypuszczenia. Badania, oparte na wykopaliskach, już bardziej szczegółowo pokazały, że mamy do czynienia z budowlą najprawdopodobniej wczesnoromańską...

Podczas badań architektonicznych znaleziono też m.in. monety czy medaliony średniowieczne, które w Ossolineum w Wrocławiu zostały skatalogowane i opisane przez kustosz Barbarę Butent-Stefaniak, a obecnie znajdują się w depozycie Uniwersytetu Opolskiego.

O tej historii powinno być głośno

Takie osiągnięcia trzeba rozpropagować... W 2023 roku w Ujeździe zorganizowano sympozjum naukowe, podczas którego badacze przedstawili wnioski z przeprowadzonych badań. Zawarto je również, wraz z fotorelacjami, w specjalnie powstałej publikacji pt. „Na tropach historii, czyli losy Ujazdu w świetle badań naukowych”. Skoro powstała książka, dlaczego nie film?

- Na ten projekt udało się pozyskać wsparcie finansowe z Fundacji Materla, za co bardzo dziękuję - podkreśla pan Dariusz. - Będzie to film dokumentalny, około 30-minutowy, podzielony na trzy elementy.

Prezes Stowarzyszenia Miłośników Ujazdu „Miasto z historią” stworzył już scenariusz. Jak sam podkreśla, chce, żeby film był w pełni profesjonalny.

- Jedna z części filmu, a dokładniej druga, będzie mówiła o wnętrzu kościoła - ołtarzach głównych, ołtarzach bocznych, ambonie, chrzcielnicy, figurach świętych itd. O tym opowie ks. Zygfryd Flak, proboszcz parafii w Ujeździe, który udostępnia kościół i zawsze wspiera nasze prace - mówi Dariusz Ciapa. - Chodzi przede wszystkim o pokazanie sacrum, czyli strony duchowej. Wierni przychodzą do świątyni po modlitwę oraz sakramenty, ale wiele można dostrzec też w symbolach... Pierwsza część natomiast będzie nawiązywała do losów Ujazdu i historiografii kościoła na tle miasta, a trzecia - do naszych odkryć naukowych. Są one nie tylko ważne dla historii lokalnej Ujazdu czy gminy Ujazd, ale i szerzej, ponieważ wątek dotyczy biskupstwa wrocławskiego, a więc Śląska.

Panu Dariuszowi zależy, żeby film trafił do odbiorców

- Chciałbym, żeby wzbudził zaciekawienie, być może poszerzył wiedzę, promował niezwykle bogatą historię świątyni w Ujeździe, a także miasta - wymienia. - Gdy byłem w Archiwum Archidiecezjalnym we Wrocławiu, usłyszałem od opiekuna instytucji słowa - Ujazd, nie byłem, ale znam z dokumentów, to jedne z najstarszych, które znajdują się w naszych zbiorach. To tylko jeden z przykładów, że warto działać...

Powstanie scenariusza filmu poprzedziły również m.in. konsultacje z naukowcami. Obecnie trwa faza przygotowawcza, następnie zaplanowano część realizatorską, która będzie przebiegła w kilku etapach, a na końcu - montaż. Wszystko ma też uzupełnić oryginalny podkład muzyczny.

- Myślę, że jesienią film powinien mieć już swoją formułę - zapowiada prezes ujazdowskiego stowarzyszenia. - Liczę, że projekt przyniesie pożądane efekty, a odbiorcy będą zadowoleni.

Warto dodać, że kościół w Ujeździe jest najstarszą budowlą sakralną w powiecie strzeleckim, a zarazem jedną z najbardziej wiekowych na Opolszczyźnie. Sam Ujazd zresztą jest jednym z najstarszych miast w Polsce. Kto wie, jakie ciekawostki jeszcze może skrywać...

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklamadotacje rpo
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama