Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 10:31
Reklama GZMK Czad

Chór z Dziewkowic wystąpił w Warszawie pod batutą Adama Sztaby

Z końcem czerwca 200 dzieci i młodzieży z chórów Most the Music z całej Polski pod batutą Adama Sztaby zaśpiewało razem na scenie Filharmonii Narodowej. Na warszawskiej scenie obecny był również chór z Dziewkowic. Wcześniej uczestnicy programu spędzili czas na wspólnym letnim obozie muzycznym nad Jeziorem Zegrzyńskim pod Warszawą, gdzie przygotowywali się do występu.
Chór z Dziewkowic wystąpił w Warszawie pod batutą Adama Sztaby
Wszyscy artyści razem. Oklaskom nie było końca

Autor: Most the Most

Chór z Dziewkowic wystąpił z Adamem Sztabą

Wszystko zaczęło się od tego, że mieszkańcy gminy Strzelce Opolskie podjęli inicjatywę i wspólnie zgłosili w konkursie "Nasz Zabytek" Fundacji Most the Most gminny budynek należący do Zespołu Placówek Oświatowych w Dziewkowicach. Dzięki ich zaangażowaniu i otwartości na współpracę włodarzy gminy Strzelce Opolskie oraz Gminnego Zarządu Oświaty zabytek ten zwyciężył w konkursie na Opolszczyźnie. Po każdej edycji konkursu Fundacja proponuje właścicielom wybranych zwycięskich obiektów dołączenie do programu Most the Music. Taką szansę otrzymują właściciele zabytków z tych gmin lub powiatów, w których mieszkańcy wykazali się ponadprzeciętną oddolną inicjatywą i w sposób szczególnie liczny wzięli udział w konkursie. I tak powstał 25-osobowy chór w Dziewkowicach, do którego należą również dzieci ze Strzelec Opolskich. 

- Do tego wydarzenia uczniowie szykowali się przez blisko rok. Naszym głównym celem było przygotowanie uczestników do występu na dużej scenie - mówią Jadwiga Lizoń i Anna Gabor-Dimitrow, które prowadzą chór. - Uczyłyśmy dzieci m.in. emisji głosu, prawidłowej artykulacji, a także śpiewu z podziałem na głosy.

Jak przyznają instruktorki, ostatnie miesiące to był czas wytężonej pracy, ale też dobrej zabawy. 

Tydzień przed koncertem chórzyści z Dziewkowic wzięli udział w tygodniowym obozie muzycznym nad Zalewem Zegrzyńskim pod Warszawą. Oprócz codziennych warsztatów śpiewu pod okiem swoich trenerów oraz Adama Sztaby, czekało na nich sporo atrakcji i niespodzianek.

Zwieńczeniem pracy był koncert finałowy w Filharmonii Narodowej. Dwustuosobowy chór wykonał – z towarzyszeniem Orkiestry Adama Sztaby – aranżacje, nad którymi pracował przez ostatnie miesiące. 

- Repertuar budowałem pod kątem ponadczasowych utworów, które zawsze warto przypominać, a których dzisiejsze dzieci z reguły nie znają. W obu edycjach przywoływaliśmy więc twórczość Marka Grechuty, Ernesta Brylla, Grzegorza Ciechowskiego, Andrzeja Korzyńskiego, Jarosława Kukulskiego, a nawet Fryderyka Chopina, ale i współczesnych twórców i wykonawców, takich jak: Kayah, Natalia Kukulska czy Ralph Kamiński - opowiada Adam Sztaba.

Młodzi chórzyści wystąpili u boku takich gwiazd, jak Natalia Kukulska i Hubert Zapiór.

- Wiele lat marzyłem o tym, żeby móc wystąpić na tej scenie. A wam udało się to już teraz! - mówił ze sceny Hubert Zapiór.

Licznie zgromadzeni goście usłyszeli takie utwory, jak: "Nauczmy się żyć obok siebie", "Nadzieja", "Psalm stojących w kolejce", "Tyle słońca w całym mieście", "Na drodze tej" (z Hubertem Zapiórem) czy "Co powie tata?" (z Natalią Kukulską). Nie zabrakło także rockowych akcentów dzięki utworom "Początek" oraz "Siedem życzeń". Sam koncert zachwycił zgromadzoną publiczność, czego dowodem były owacje na stojąco.

- W imieniu mieszkańców i władz gminy dziękuję fundacji, że umożliwiła utworzenie tak pięknego chóru w gminie Strzelce Opolskie - mówiła ze sceny Izabela Leś-Borkowska, wiceburmistrz Strzelec Opolskich. 

Na pewno dla młodzieży to niezapomniana przygoda, ale jak podkreśla Tomasz Bujak, prezes zarządu Fundacji Most the Most, udział dzieci i młodzieży w programie Most the Music przynosi im korzyści edukacyjne i społeczne.

- Muzyka ma pozytywny wpływ na wiele aspektów życia zarówno nas dorosłych, jak i młodzieży. Uczęszczanie na warsztaty śpiewu kształtuje tych młodych ludzi. Oprócz rozwoju umiejętności muzycznych, dzieci i młodzież uczą się konsekwencji w działaniu, samodzielności, a także pracy w grupie. Udział w chórze przyczynia się również do budowania więzi i wspólnoty, co wpływa m.in. na poczucie bezpieczeństwa - dodaje.

Członkom chóru z Dziewkowic życzymy kolejnych występów na tak wielkiej scenie.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama