Po Grodzisku i Rozmierzy grasował niedźwiedź
Niedźwiedź, myśliwy, policjant, strażak, lekarz, kominiarz, Cyganka i ksiądz - kolorowy orszak przebierańców, złożony z członków Amatorskiego Zespołu Teatralnego „Tradycja”, przy akompaniamencie akordeonu i bębna, ruszył kilka dni temu w pochód po Rozmierzy, by nieść mieszkańcom szczęście i pomyślność na cały rok.
Zgodnie z obyczajem, każdy z przebierańców wypełnia swoją rolę: odwiedzając gospodarstwa rozmierzan, doktor zbada im ciśnienie i wypisze receptę, Cyganka powróży, ksiądz pokropi domostwo, a policjant wystawi mandat.
Nie inaczej było w Grodzisku, gdzie także grasowal Ber. Mieszkańcy musieli pamiętać, by zaopatrzyć Cygankę w smakołyki i uważać na kominiarza. Niedźwiedzia pilnował feszter, a Ber - jak to Ber - był zajęty głównie tańcowaniem z frelkami do walczyka, granego przez muzykanta, co zgodnie z tradycją przynosi szczęście.
W Grodzisku wodzenie tradycyjnie organizowali druhowie z OSP.
Wodzenie niedźwiedzia na zakończenie karnawału jest wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze