Centrum przesiadkowe w Zawadzkiem jest już użytkowane przez mieszkańców, korzystają oni z parkingu oraz przystanków autobusowych. Przystanek przeniesiono na teren centrum 24 lutego. Niestety przy zatokach nadal nie postawiono wiat dla podróżnych. Nie ma też wiaty na rowery, która ma stanąć w ramach centrum, oraz stacji ładowania pojazdów.
O tej ostatniej od razu było wiadome, że nie pojawi się od razu. Jest problem z poprowadzeniem prądu o odpowiedniej mocy na wyznaczony teren. Gmina poszukiwała inwestora w tym zakresie, który chciałby założyć całą instalację, ale prace zostały zawieszone w związku z epidemią. Do tej pory nie zamówiono też wiat przystankowych.
- Trwa przygotowanie specyfikacji przedmiotu zamówienia na potrzeby ogłoszenia przetargu na zakup dwóch wiat przystankowych i zadaszonego miejsca na rowery - informuje Krzysztof Wiktorzak z urzędu gminy. - Gmina rozważa możliwość rezygnacji z zadaszenia miejsc dla rowerów - dodaje.
Rozpoczęcie procedury przetargowej zaplanowano do końca maja. Zadaszenie dla rowerów nie jest tak istotne, ale osłony dla podróżnych już tak, oby pojawiły się przed jesienią. Obecnie na przystankach nie ma nawet gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus.
Jak wiele osób pamięta, budowa centrum przesiadkowego wiązała się z problemami - wykonawca, firma Domax nie wywiązała się z terminu realizacji prac. Jej właściciel jesienią 2019 roku tłumaczył nam w rozmowie telefonicznej, że zrobił wszystko, aby prace sfinalizować o czasie, ale nie wszystko było zależne od niego i może to udowodnić. Roboty budowlane odebrano ostatecznie na początku stycznia 2020 roku, pięć miesięcy po terminie. W tym czasie gmina naliczała kary umowne. Naliczonych zostało około 900 tysięcy złotych kary, czyli prawie 80% wartości całej inwestycji.
- Wystosowano dwa wezwania do zapłaty do kontrahenta, w celu ugodowej zapłaty należności. Drugie jest ostateczne - informuje burmistrz Mariusz Stachowski. - W związku z brakiem zapłaty, poczyniono przygotowania do przekazania sprawy do sądu. Akta przekazano do kancelarii prawnej urzędu miejskiego.
Koronawirus spowalnia działania wszystkich instytucji, także tych związanych z wymiarem sprawiedliwości. Na zakończenie tej sprawy przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać.
Komentarze