Józef Izydorczyk nie żyje. Zmarł nestor cukierników ze Strzelec Opolskich
Józef Izydorczyk urodził się w Cygance w gminie Panki na terenie woj. śląskiego. Kiedy przyjechał do Strzelec Opolskich, pomagał w piekarni na Adamowicach. Z cukiernictwem związał się za sprawą starszego brata. Jego pierwszy zakład mieścił się na placu Żeromskiego.
Z pieniędzy, które udało mu się odłożyć, wybudował budynek przy ul. Księdza Lange. - Na dole mieści się cukiernia, a u góry nasze mieszkania. Jesteśmy w tym miejscu około 50 lat - opowiadał Józef Izydorczyk w rozmowie ze "Strzelcem Opolskim" jesienią minionego roku.
Oprócz prowadzenia cukierni Józef Izydorczyk działał też w cechu rzemieślniczym. Pomagał w kształceniu i egzaminowaniu kolejnych pokoleń piekarzy i cukierników. Wśród nich był jego syn Ryszard - jedno z czwórki dzieci Józefa Izydorczyka - który podtrzymuje rodzinną tradycję i dalej prowadzi cukiernię.
Józef Izydorczyk był też współzałożycielem konsorcjum, które zarejestrowało w Unii Europejskiej pierwszy w województwie opolskim produkt regionalny, czyli kołocz śląski. Ten kołocz był zresztą czymś, czego nie odmawiał sobie do samego końca. Podkreślał, że kołocz lubi najbardziej. Nie odmawiał sobie też innych domowych wypieków i słodyczy. I choć już od jakiegoś czasu nie pracował w cukierni, to zawsze służył dobrą radą.
Józef Izydorczyk odszedł w wieku 95 lat, w dniu 13 stycznia. Urodziny obchodził 26 września. Przed rokiem został Honorowym Obywatelem Strzelec Opolskich.
W słoneczne dni można było go zastać na ławeczce przy cukierni przy ul. Księdza Lange w Strzelcach Opolskich. Albo podczas spacerów po mieście. Nieodmiennie uśmiechniętego.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze