Łoś to największy współcześnie żyjący przedstawiciel rodziny jeleniowatych, należy do największych ssaków lądowych Europy. W Polsce do niedawna żył tylko na Podlasiu, z czasem zasiedlił też parki narodowe. Nic dziwnego, że widziany na drodze między Piotrówką a Gąsiorowicami wzbudził niemałą sensację.
- W gminie Jemielnica grasuje samica łosia o wadze około 700 kg. Jeden z mieszkańców nagrał ją przypadkiem 15 lipca dzięki kamerze samochodowej. Było to dokładnie między miejscowościami Piotrówka i Łaziska - poinformował naszą redakcję pan Marek. Informacje o łosiu dostaliśmy też od pana Adama oraz pani sołtys Piotrówki Barbary Styś. Za wszystkie serdecznie dziękujemy!
- Wielkiemu zwierzowi okoliczna ludność nadała już przydomek. Nazwano go „kulołk”, co w gwarze śląskiej oznacza „grubasek” - podaje pan Marek. - Łoś już drugi raz od roku pojawia się w okolicy. Ostatnio widziany był męski osobnik w przysiółku Hameryka w Kolonowskiem.
- Jak dowiedzieliśmy się od jednego z mieszkańców, w ubiegłym roku najprawdopodobniej ta sama klępa była widziana między Kadłubem a Osiekiem - mówi sołtyska Piotrówki.
Agnieszka Jamrozik z Nadleśnictwa Zawadzkie przyznaje, że łoś może wzbudzać sensację, ponieważ w naszych lasach to rzadkość.
- Podobnie jak wilk, który w ostatnich latach się u nas zadomowił. W lasach widać ślady po ucztowaniu wilka - mówi.
- Nie wiadomo jednak, czy osiadł już u nas na stałe czy dopiero szuka swojego terytorium. Aby to stwierdzić, potrzeba kilku lat obserwacji. Jeśli idzie o łosia, to wiemy, że coraz więcej osobników występuje w sąsiednich nadleśnictwach. Jest to duże zwierzę, znacznie większe od jelenia, może wyrządzić sporo szkód, m.in. może wyrywać całe drzewa, z łatwością pokonuje przeszkody. Słyszałam, że łoś sforsował nawet ogrodzenie na autostradzie A1 i wbiegł na ruchliwą jezdnię. Na razie nie zanotowaliśmy szkód od łosia na naszym terenie, więc nie ma co siać paniki. Będziemy obserwować sytuację. Być może łoś tylko przechodzi przez nasze tereny. Na pewno należy zachować większą czujność na drogach. Kolizja z łosiem jest wielokrotnie groźniejsza od tej z jeleniem - ostrzega.
Łoś jest pod ochroną. Nie można na niego polować.
Filmik nagrał telefonem Piotr Paździor.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze