Kolonowski Klaster Energii. Czy jest potrzebny?
Klaster to cywilnoprawne porozumienie, którego przedmiotem jest wytwarzanie i równoważenie zapotrzebowania, dystrybucja, obrót energią (pochodzącą przede wszystkim z odnawialnych źródeł energii). Członkiem klastra może być każdy podmiot np. jednostka samorządu terytorialnego czy firmy.
- Dzięki temu, że jesteśmy częścią większej grupy kapitałowej, posiadamy poduszkę pieniężną, która powoduje, że tworząc nowe klastry energii nie wiążemy się żadnymi stałymi opłatami, nie ma składek, nie ma innych kosztów, ale w jakiś sposób się finansujemy, bo jesteśmy przedsiębiorstwem i jesteśmy nastawieni na zarobek. Chcemy działać w relacjach partnerskich - mówił przedstawiciel firmy.
Dodał, że głównym celem klastra zapisanym w przepisach unijnych jest doprowadzenie do energetycznego samobilansowania się gminy. W ramach klastrów energii mogą być wybudowane odnawialne źródła energii, które zawsze indywidualnie dopasowane są pod daną gminę.
- Mamy prawników, analityków, przygotowujemy wnioski i pomagamy uzyskać gminom pieniądze w ramach funduszy. Korzyści to zmniejszenie cen energii elektrycznej, większa atrakcyjność gminy w stosunku do programów unijnych, które są w ramach tej perspektywy finansowej, a także promocja miasta jako miejsca atrakcyjnego, nowoczesnego i przyjaznego środowisku - wymieniał przedstawiciel spółki.
Kolonowski Klaster Energii. "To najważniejszy temat dla gminy"
Jego prezentacja miała związek z tym, że radni podejmowali uchwałę, na mocy której został utworzony Kolonowski Klaster Energii. Radni byli nieco zaskoczeni, zarówno prezentacją, jak i dodatkową uchwałą, która chwilę przed sesją została dopisana do porządku obrad. Burmistrz Norbert Koston przeprosił za zaistniałą sytuację.
- Kiedyś temat kanalizacji był najważniejszy, a w tej chwili jest to zarządzanie energią. Do tego dochodzi konflikt na Ukrainie, nie wiemy, jak to dalej będzie wyglądało. Kiedy 15 lat temu odwiedziliśmy gminę Geldern w Niemczech, to oni już wtedy jako cel mieli uniezależnienie energetyczne. I nie mówili o tym, ale budowali biogazownię, mieli panele fotowoltaiczne, które się kręciły, więc produkowały więcej energii. Można robić wiele rzeczy, ale to nie może być przypadek, to trzeba zlecić komuś, kto się na tym zna - mówił burmistrz Norbert Koston.
Przyjęcie uchwały nie ponosi żadnych skutków finansowych, powoduje jedynie, że gmina rozpoczyna działania.
- Mimo że nie jesteśmy w klastrze, robimy już sporo, np. wymieniliśmy wszystkie lampy na ledowe i mimo że energia podrożała, to my nie płacimy tyle, ile inni. Niebawem ogłosimy przetarg na budowę pięciu instalacji fotowoltaicznych na budynkach. Robimy różne rzeczy, ale wszystko na wyczucie, a tu chodzi o to, że te działania powinny być skoordynowane w jeden ciąg. Tak będą najlepsze efekty - dodał Norbert Koston.
Radni podjęli uchwałę jednogłośnie.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze