Zimy nie ma, ale ubytków w drogach przybyło... Szczególnie widać to na ulicy Sienkiewicza w Staniszach Wielkich, gdzie jak zwykle na odcinku drogi, gdzie nie ma zabudowań, pojawiły się głębokie ubytki.
Ulica Sienkiewicza, na odcinku od skrzyżowania z ul. Arki Bożka do przejazdu kolejowego, czeka na remont. Gmina stara się o środki na ten cel z funduszu dróg samorządowych. W ubiegłym tygodniu nie było informacji o przyznaniu dotacji. Na razie nie wiadomo więc, kiedy inwestycja ruszy.
Na Sienkiewicza, poza pojawiającymi się sezonowo dziurami, są też inne problemy: droga jest wąska, a ruch wzmożony i kierowcy nie stosują się do ograniczenia prędkości. Poza tym na jednym fragmencie drogi zbiera się woda i zalewa sąsiadujące posesje.
Remont ma rozwiązać problemy związane z prędkością i odprowadzeniem wody. Mieszkańcy w ankiecie przeprowadzonej przez gminę wypowiedzieli się, że nie chcą poszerzenia jezdni. Po pierwsze wymagałoby to cofnięcia płotów, po drugie byłoby zachętą dla i tak pędzących tu kierowców. Droga pozostanie w obecnym kształcie, ale mają się na niej pojawić urządzenia spowalniające. Wolą mieszkańców jest, by zamiast progów były to donice zwężające przejazd. Gmina sprawdza możliwości prawne i techniczne zastosowania takiego rozwiązania. Na drodze ma się pojawić zakaz ruchu autobusów.
Jeśli chodzi o odwodnienie problematycznego odcinka, zastosowana tu już wcześniej studzienka chłonna nie spełnia swojego zadania. Na Sienkiewicza jest problem z odprowadzeniem wody z kanalizacji deszczowej, gdyby taka powstała. Jedyny rów znajdujący się w pobliżu należy do osoby prywatnej. Gmina prowadzi rozmowy, aby uzyskać zgodę na wykorzystanie tego urządzenia.
Na razie remont Sienkiewicza ma wiele niewiadomych. W gminie uzyskaliśmy zapewnienie, że gdy pogoda się ustabilizuje, powstałe w nawierzchni dziury zostaną załatane, aby kierowcy mogli się tu bezpiecznie poruszać do czasu gruntownego remontu.
Komentarze