Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 kwietnia 2025 18:15
Reklama Filplast

Spółka wodna sprzeda dług?

Spółka wodna sprzeda dług?

Po powodzi tysiąclecia, która miała miejsce w 1997 roku, w gminie Jemielnica powołano do istnienia spółkę wodną. Zdecydowali o tym zarówno rolnicy, jak i władze gminy.

Reklama

- Na skutek powodzi pozalewało pola - do tego stopnia, że np. między Piotrówką a Barutem utworzyło się jeziorko na 2 km - przypomina Jerzy Kramarczyk.

To on przeszło 20 lat temu został powołany na stanowisko prezesa spółki wodnej. Funkcję tę społecznie pełni do dziś. Spółka ma za zadanie czyszczenie rowów biegnących wzdłuż pól, odchwaszczanie, odmulanie ich - tak by były drożne, by swobodnie przechwytywały nadmiar wody z pól, by w razie kolejnej powodzi system melioracyjny zadziałał jak należy i nie powtórzyła się sytuacja sprzed lat.

Gmina Jemielnica ma ok. 500 ha terenów zmeliorowanych. Biegnie na nich 70 km rowów. Większość z nich - ponad 50 km - to rowy prywatne, znajdujące się na prywatnych polach. Pozostała część to rowy komunalne.

Pieniądze na rzecz spółki co roku przekazuje gmina.

- Obecnie jest to 20 tys. zł w skali roku - mówi Jerzy Kramarczyk.

Przed laty również rolnicy zadeklarowali, że będą płacić składki. Z tych pieniędzy spółka miała czyścić prywatne rowy. Część osób wywiązuje się należycie z tej deklaracji.

- Są rolnicy, którzy płacą składki, niektórzy podczas opłacania podatku rolnego przekazują pieniądze na spółkę wodną sołtysom - mówi prezes Kramarczyk. - Są jednak i tacy, którzy tej należności nie uiszczają... Niestety takich osób jest dosyć dużo.

W skali roku dług tych osób względem spółki to 8-9 tys. zł.

- Część rolników zmarła, część właścicieli pól wydzierżawia je innym osobom. Problemem w gminie jest brak większych areałów i nieuregulowane stosunki właścicielskie - przyznaje Jerzy Kramarczyk. - Nastąpiło duże rozdrobnienie pól i trudno wskazać osoby, które mają płacić składki.

Nadzór nad spółkami wodnymi prowadzi starostwo i to do niego jemielnicka spółka wystąpi o aktualizację właścicieli działek. Może uda się dotrzeć do nowych właścicieli. Spółka szuka sposobów na odzyskanie pieniędzy, które wydatkuje na czyszczenie rowów.

Niedawno pojawiła się propozycja innego rozwiązania problemów finansowych. Do spółki wodnej zgłosiła się kancelaria prawna, która zaproponowała, że odkupi długi rolników i sama zajmie się ściąganiem należności.

- Odbyło się spotkanie z przedstawicielem kancelarii - przyznaje Jerzy Kramarczyk. - Na pewno temat ten zostanie poruszony na walnym zebraniu zarządu spółki, które odbywa się co roku w I kwartale. Wtedy podejmiemy decyzję o ewentualnej sprzedaży długu - dodaje.

Dla spółki mogłoby to być dobre rozwiązanie. Otrzymałaby pieniądze na bieżącą działalność. Jak przyznaje prezes - rowy powinny być czyszczone co 3-4 lata, zaś obecne finanse nie pozwalają wykonywać prac tak często. Dla właścicieli pól, którzy zalegają z płatnościami, takie rozwiązanie raczej nie będzie dobre. Firma, która kupi dług, zapewne będzie chciała szybko odzyskać należności, nawet na drodze sądowej.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
ReklamaQuakernack
ReklamaHospicjum2022
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Jeżeli Zawadzkie dla swoich mieszkańców chce połączenia z Tarnowskimi Górami to niech urząd gminny sfinansuje połączenie autobusowe.Ciekawe czy będzie to rentowne dla urzędu i jak długo będzie to funkcjonowało.Data dodania komentarza: 1.04.2025, 13:35Źródło komentarza: Linia kolejowa zarasta w Zawadzkiem. Chcą przywrócić na niej ruch pociągów J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Nieczynna linia kolejowa Zawadzkie-Tarnowskie Góry,to nie powód że Zawadzkie upadło.Powodem jest zlikwidowanie Huty i Izostalu.W Zawadzkiem potrzebne są tereny inwestycyjne i dobrzy inwestorzy.A nie całą winę zwalać na PKP bo zamknęli tą linię.Co tam mają przewoźić?Powietrze z Opola do Tarnowskich Gór?Data dodania komentarza: 1.04.2025, 12:58Źródło komentarza: Linia kolejowa zarasta w Zawadzkiem. Chcą przywrócić na niej ruch pociągów J Autor komentarza: śląski EcikTreść komentarza: "Umożliwiłoby to szybki dojazd do Górnego Śląska...". Nieśmiało zwracam uwagę na fakt, zarówno historyczny jak i teraźniejszy, że Zawadzkie i okolice są częścią Górnego Śląska więc nie trzeba się nigdzie przemieszczać. Nie jest nią natomiast np. Częstochowa czy Dąbrowa Górnicz lub Sosnowiec, które wchodzą w skład województwa nazwanego, nie tak dawno, niefortunnie "śląskim"(czyżby z sentymentu do sanacyjnego wojewody Grażyńskiego?)Data dodania komentarza: 31.03.2025, 19:36Źródło komentarza: Linia kolejowa zarasta w Zawadzkiem. Chcą przywrócić na niej ruch pociągów J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jedna szkoła i trzy miejscowości kolonowskie,Staniszcze,Fosowskie brakuje jeszcze Opole.Data dodania komentarza: 10.03.2025, 19:47Źródło komentarza: Szkoła przejdzie remont. "To jedna z najważniejszych inwestycji" S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: A czy ktoś z zainteresowanymi stronami, tą od kurników, i tą od mieszkańców, rozmawiał? Czy burmistrz albo radni zasięgnęli opinii mieszkańców w "przedmiotowej sprawie"?Data dodania komentarza: 28.02.2025, 11:47Źródło komentarza: Kurniki skłóciły wieś. "Tu ma być prawie milion brojlerów rocznie" A Autor komentarza: LPTreść komentarza: Może za rok udało by sie zorganizować wycieczkę "Szlakiem naszych okolicznych śmieci w rowach i lasach" Trasa jest przygotowana w 100% a miasto napewno da jakieś 10tys patrząc na te wnioski i rozdawane środki ;)Data dodania komentarza: 20.02.2025, 07:08Źródło komentarza: Pieniądze na zadania kulturalne w Strzelcach Opolskich. Nie wszyscy są zadowoleni
Reklama