Jestem mieszkańcem Jemielnicy - napisał do redakcji Czytelnik. - Piszę w sprawie stawu w Jemielnicy: czy jest możliwość utworzenia nowych ławek przy stawie pod murem kościoła? Przyznam, że idąc na spacer z dzieckiem i chcąc usiąść na ławce po stronie altany, nie bardzo jest to możliwe, zwłaszcza z dziećmi. Obojętnie: czy rano, czy po południu czy pod wieczór siedzą tam jakieś osoby i spożywają alkohol, a przy tym można usłyszeć pełno słów wulgarnych itd. Dlatego nie da się siedzieć w pobliżu. Myślę, że gdyby ławki były po drugiej stronie stawu, to by wiele zmieniło. Raczej pod murami kościoła nikt nie będzie spożywał alkoholu - napisał.
O sprawie rozmawialiśmy z wójtem Marcinem Wycisło.
- W pierwszej kolejności poprosimy policjantów o częstsze kontrole wokół deptaku przy stawie - mówi wójt. - Niedozwolone jest spożycie alkoholu w miejscu publicznym, zwłaszcza przy stawie. Odurzenie alkoholem może doprowadzić do niekontrolowanych zachowań, np. upadku do wody i utonięcia. Jeśli surowe mandaty za te wykroczenie nie przyniosą skutku, możemy w przyszłości zastanowić się, czy nie przenieść ławek gdzie indziej. Obawiam się jednak, że pod murem kościelnym osoby spożywające alkohol znajdą dla siebie o wiele bardziej intymne miejsce niż przy głównym deptaku i chętniej będą tam przesiadywać... Sprawę należy rozważyć - dodaje.
Komentarze