W tym roku z powodu pandemii koronawirusa nie odbyły się huczne gminne dożynki. Skromniejsze uroczystości organizowano w parafiach.
***
Trzynastego września za plony dziękowali rolnicy z Piotrówki. Po mszy w kościele parafialnym na specjalnie udekorowanym placu Stowarzyszenia Odnowy Wsi odbyła się biesiada z poczęstunkiem: kawą, dożynkowym kołaczem, domowym chlebem ze smalcem i kiszonymi ogórkami.
- Dla dzieci był przygotowany specjalny kącik z kolorowankami, różnymi grami, a największą atrakcją okazały się odwiedziny Myszki Mini i Miki z pełnymi koszykami słodyczy - relacjonuje Patrycja Gola.
Spotkanie przebiegało z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
- Informowaliśmy mieszkańców o tym, że należy zachować dystans, choć wtedy nie było jeszcze takich obostrzeń co teraz - mówi sołtyska Barbara Styś.
Kto chciał, miał okazję zobaczyć wystawę ludową oraz stałą ekspozycję „Historia Piotrówki - naszym bogactwem”, dostępną w budynku Odnowy Wsi.
***
W Centawie parafialne święto plonów obchodzono 19 września.
- Było nietypowe, ale nie z powodu obostrzeń sanitarnych - przyznaje sołtyska Ewa Ptok. - We mszy św., którą odprawiono na placu kościelnym przy kapliczce, uczestniczyli mieszkańcy trzech wsi należących do parafii - Centawy, Błotnicy i Warmątowic. Zwykle Błotnica ma swoje osobne obchody dożynkowe. Podobno ostatni raz taka sytuacja zdarzyła się w 1955 roku. Po 65 latach wróciliśmy do dawnej tradycji.
Tego dnia można też było posłuchać prelekcji konserwatora dzieł sztuki Zbyszka Kiełbasy o nowo odkrytych malowidłach w centawskim kościele. Wszystko to w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa. Na zebranych czekały kawa, herbata, kołacz oraz dożynkowy chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem.
***
W parafii Jemielnica święto plonów odbyło się 4 października.
- Tradycyjnie mieszkańcy należących do parafii wiosek: Jemielnicy, Szczepanka, Wierchlesia, Barutu, Łazisk i Gąsiorowic przyjechali na wspólną mszę św. do Jemielnicy i przywieźli korony żniwne, które zostały wniesione do kościoła - mówi sołtyska Jemielnicy Adelajda Wiechoczek. - Świątynię, jak co roku, przystroiły panie z rady sołeckiej i jemielnickie gospodynie.
Mszę św. poprzedził uroczysty przemarsz ul. Wiejską w towarzystwie Jemielnickiej Orkiestry Dętej.
- Cieszę się, że mimo niepogody i reżimu sanitarnego mogliśmy uroczyście przeżyć ten czas - dodaje sołtyska.
Komentarze