Strzelecki urząd pracy rozda kilka milionów złotych
Strzelecki urząd pracy otrzymał w tym roku środki na realizację działań aktywizacyjnych – wspierających zatrudnienie, a także na finansowanie kształcenia ustawicznego oraz pomoc w zakładaniu działalności.
– Z Funduszu Pracy otrzymaliśmy 1,2 mln zł, to jest o ponad 400 tys. zł więcej niż przed rokiem, na aktywne formy pomocy osobom bezrobotnym i pracodawcom – mówi Roman Kus, dyrektor PUP. – To bardzo dobra wiadomość, ponieważ potrzeby są duże, a środków zawsze brakuje, zwłaszcza pod koniec roku. Zwykle sięgamy po formy wsparcia najbardziej popularne, a zarazem najbardziej efektywne, które cieszą się dużym zainteresowaniem wśród osób bezrobotnych i pracodawców. To przede wszystkim staże, prace interwencyjne, jednorazowe środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej, szkolenia osób bezrobotnych i oczywiście refundacja doposażenia stanowiska pracy – wymienia.
Staże i szkolenia
Roman Kus przyznaje, że najwięcej środków wydawanych jest na staże. To forma pomocy, z której skorzystać mogą zarówno osoby bezrobotne, jak i pracodawcy.
– Kierujemy osobę bezrobotną na staż (maksymalnie 6 miesięcy) do konkretnego pracodawcy. Tam może ona nabyć konkretnych umiejętności i doświadczenia w pracy na danym stanowisku bez nawiązywania stosunku pracy. Otrzymuje za swoją pracę tzw. stypendium stażowe, które na dzień dzisiejszy wynosi nieco ponad 1800 zł na rękę. Jeżeli stażysta musi dojeżdżać do miejsca zatrudnienia, wtedy może liczyć na zwrotów kosztów dojazdu – zaznacza dyrektor.
Niektórzy mają ogromne chęci do pracy, ale brakuje im kwalifikacji czy dodatkowych uprawnień. Dla nich urząd pracy jest w stanie zorganizować niezbędne szkolenia.
– Zarówno indywidualne, jak i grupowe – uściśla dyrektor Kus. – Jeśli osoba bezrobotna zgłosi nam taką potrzebę, a dodatkowo potwierdzi, że dany pracodawca po odbyciu przez nią szkolenia ją zatrudni, wtedy organizujemy kurs i pokrywamy całość kosztów. Obecnie najwięcej szkoleń, ze względu na naszą strefę ekonomiczną w Ujeździe, dotyczy nabycia umiejętności obsługi wózków widłowych, także tych z wysokim składowaniem towarów. Popularne są też kursy na prawo jazdy dla kierowców samochodów ciężarowych, na spawacza, operatora obrabiarki CNC czy opiekuna osób starszych i z niepełnosprawnościami. Osoby, które mają trudności z podjęciem pracy w wyniku dłuższej przerwy czy niedostosowaniem swoich kwalifikacji, mogą liczyć na pomoc właśnie w formie szkoleń lub stażu. Ze staży najczęściej korzystają absolwenci szkół i studenci, którzy nie mają doświadczenia praktycznego. Ten problem dotyczy także często kobiet, które przebywały na dłuższych urlopach macierzyńskich czy wychowawczych, więc wtedy takie szkolenia czy staże są bardzo pomocne.
Dla samodzielnych
Urząd pracy wspiera również przedsiębiorców – tych obecnych na rynku, jak i nowych, którzy dopiero zamierzają podjąć swoją działalność.
– Osoby, które chcą otworzyć własną firmę, mogą liczyć na wsparcie w kwocie ok. 40 tys. zł. W ramach tych środków można zakupić niezbędny sprzęt i urządzenia do pracy. Osoba, która otrzyma dotację, zobowiązana jest do prowadzenia działalności przez co najmniej dwanaście miesięcy. W 2024 roku z dotacji skorzystało 48 osób – podaje Roman Kus.
10 lutego ruszył nabór wniosków od osób bezrobotnych ubiegających się o przyznanie jednorazowej dotacji na podjęcie działalności gospodarczej. Warto się pospieszyć, bo nabór potrwa tylko do 19 lutego.
– Zauważamy, że osoby, które otrzymały środki na otwarcie swojej działalności, zgłaszają się później i składają wnioski na doposażenie stanowisk pracy – mówi dyrektor PUP. – Na utworzenie jednego stanowiska pracy można otrzymać także ok. 40 tys. zł. W tym przypadku pracodawca musi utrzymać przez dwa lata to stanowisko. Jeśli się nie wywiąże, zobowiązany jest zwrócić całość refundacji wraz z odsetkami.
Inną formą wsparcia pracodawców, z której chętnie korzystają, są prace interwencyjne.
– Pracodawca zatrudnia osobę bezrobotną, a my jako urząd pracy przez 6 miesięcy refundujemy pracodawcy część wynagrodzenia i składek na ubezpieczenie społeczne. Dziś to kwota ok. 1900 zł miesięcznie. Przy czym, pracodawca zobowiązuje się, że po okresie 6 miesięcy refundacji zatrudni osobę na kolejne 3 miesiące. Ale zazwyczaj te osoby, po takim okresie zatrudnienia zostają w danej firmie już na stałe. Często ci pracodawcy wracają do urzędu po kolejne osoby. I tak firma się rozwija.
Europejski Fundusz Społeczny
Europejski Fundusz Społeczny jest jednym z pięciu głównych funduszy, poprzez które Unia Europejska wspiera rozwój społeczno-gospodarczy. Jego zasoby finansowe inwestuje się w ludzi, w kapitał ludzki. Szczególnie tych, którzy mają trudności ze znalezieniem pracy.
– Tych środków w tym roku jest prawie trzy razy więcej niż środków z Funduszu Pracy – podkreśla dyrektor PUP.
– I tu trzeba jasno powiedzieć, że gdyby nie te fundusze unijne, to prawdopodobnie już w kwietniu zabrakłoby pieniędzy na różne formy pomocowe oferowane przez nasz urząd. W tym roku mamy ponad trzy miliony i ten zastrzyk daje nam możliwość, żeby te formy wspomniane wcześniej kontynuować. Mając pulę ponad 4 milionów, możemy w ciągu roku celowo i użytecznie te środki wykorzystać. To się wszystko zwraca, bo osoby faktycznie pracują, mają zatrudnienie, podnoszą kwalifikacje, trafiają na otwarty rynek pracy, a przedsiębiorcy mogą liczyć na partnerskie podejście i pomoc z naszej strony.
Krajowy Fundusz Szkoleniowy tylko dla pracodawców
Środki z tej puli przeznaczone są na kształcenie ustawiczne pracowników i pracodawców.
– Pracodawca może wystąpić do urzędu pracy z wnioskiem na podniesienie kwalifikacji czy na kształcenie swoich pracowników, ale także i siebie jako właściciela firmy. To pracodawca we wniosku wskazuje, jakie szkolenie chce przeprowadzić, co jest dla jego firmy niezbędne, żeby firma faktycznie mogła się rozwijać i coraz lepiej funkcjonować na rynku. W tym roku do dyspozycji mamy 550 tys. zł do wykorzystania, to jest również dużo większa kwota niż w roku ubiegłym. Fundusz istnieje od 10 lat i z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W roku ubiegłym pracodawcy złożyli wnioski na ponad milion złotych, więc potrzeba kształcenia jest ogromna. Liczymy, że jeszcze w okolicach kwietnia czy maja minister będzie dzielił kolejne środki z rezerwy. Mamy nadzieję, że uda się pozyskać na ten cel dodatkowe 200 tys. zł. Pracodawcy swoje wnioski na kształcenie ustawiczne pracowników i swoje mogą składać już od 21 lutego.
Milion złotych dla osób zwalnianych
Powiatowy Urząd Pracy w Strzelcach Opolskich w partnerstwie z Wojewódzkim Urzędem Pracy w Opolu realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej „Reorientacja zawodowa dla zwalnianych pracowników”.
– Na ten cel pozyskaliśmy 2 mln zł, z czego milion powędrowało do naszego strzeleckiego urzędu. Projekt skierowany jest do osób, które zostały zwolnione z przyczyn dotyczących pracodawcy lub likwidacji zakładu pracy. Z uwagi na to, że mieliśmy duże zwolnienia w Walcowni Rur w Zawadzkiem – gdzie ponad 350 osób z powiatu strzeleckiego zostało zwolnionych, a zdarzają się także niestety zwolnienia w mniejszych firmach – dla tych osób przeznaczony jest ten projekt i te środki. Tutaj w rachubę wchodzą przede wszystkim szkolenia, możliwość dofinansowania do założenia własnej działalności gospodarczej czy pomoc pracodawcy, jeśli chodzi o refundację kosztów wyposażenia czy doposażenia stanowisk pracy. Myślę, że ta pula środków zostanie dobrze wykorzystana – dodaje Roman Kus.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze