Do zdarzenia doszło w kilka dni temu. - Cała sytuacja rozegrała się około godz. 14.00 w jednej z miejscowości w gminie Strzelce Opolskie - mówi mł. asp. Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. - Kierowca osobowego forda przejeżdżał przez teren budowy, gdzie wjechał mimo ostrzeżeń o zakazie wjazdu i ostrzeżeń pracowników. W pewnym momencie jego pojazd zawiesił się na kamieniu przed głównym wykopem. Mężczyzna wyszedł z auta z małym chłopcem i szybko oddalił się polami w kierunku najbliżej miejscowości.
Pracownicy budowy powiadomili policję.
- Podejrzewali oni, że kierowca może być nietrzeźwy - relacjonuje Dorota Janać. - Dzwoniąc do dyżurnego, podali dokładny rysopis mężczyzny i dziecka oraz drogę odejścia. Niedługo później zatrzymał ich patrol ruchu drogowego. Na szczęście, dziecku nic się nie stało i zostało przekazane pod opiekę matki.
Mundurowi przebadali mężczyznę alkomatem.
- Miał on w swoim organizmie prawie 2 promile alkoholu - podaje Dorota Janać. - Okazało się jednak, że nie tylko alkohol wchodzi tu w grę. Policjanci w trakcie rozmowy z kierującym zauważyli, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Funkcjonariusze wykonali mężczyźnie test narkotykowy na ślinę. Wynik potwierdził obecność narkotyków.
Jak przyznał 27-letni mieszkaniec gminy Strzelce Opolskie, tego dnia spożywał alkohol w postaci wódki oraz piwa, a około trzy godziny przed wejście za kierownicę zażył "dwie kreski" tzw. kryształu.
- Na jaw wyszło też, że mężczyzna kierował mimo braku uprawnień - dodaje Dorota Janać. - Teraz odpowie on przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz pod wpływem środków odurzających, jak i narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za te czyny grozi wysoka grzywna, sądowy zakaz kierowana pojazdami oraz kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze