Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 18:01
Reklama Filplast

W akcji charytatywnej dyrektor chce wybiegać windę dla swoich uczniów!

O sumę 300 tysięcy złotych na budowę windy dla uczniów z niepełnosprawnościami walczy Artur Walkowiak - dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Zawadzkiem. Codziennie będzie przebiegał 10 kilometrów w akcji społecznej „Dyrektor biega po windę dla swoich dzieci”, której sam jest inicjatorem.
W akcji charytatywnej dyrektor chce wybiegać windę dla swoich uczniów!
To dla nich dyrektor biega, uczniowie są dla niego jak własne dzieci

Autor: arch. prywatne

W akcji charytatywnej dyrektor chce wybiegać windę dla swoich uczniów!

Choć dyrektorem Zespołu Szkół Specjalnych w Zawadzkiem jest od niedawna, to pracę w placówce zna od podszewki. Od 26 lat pracuje w tej szkole, gdzie wcześniej był nauczycielem.

- Przyszedłem do pracy 24 listopada 1997 roku - wspomina. - Wtedy zmieniło się też rozporządzenie i ustawa na temat kształcenia osób niepełnosprawnych, bo wcześniej osoby z głęboką niepełnosprawnością intelektualną nie były objęte edukacją. Wtedy do szkoły trafiły dodatkowe godziny, jak i uczniowie. Rozpocząłem pracę od pół etatu, prowadząc zajęcia z hipoterapii i tak się zaczęła moja przygoda ze szkołą specjalną w Zawadzkiem.

Przejmując pieczę nad jednostką postanowił „wydłużyć” krok i wybiegać windę dla swoich dzieci. Bo tak właśnie traktuje swoich podopiecznych Artur Walkowiak.

- Długo zastanawiałem się, czy startować na stanowisko dyrektora - przyznaje. - Bałem się tego. Jest to odpowiedzialna funkcja, która ma pokazać szkołę na zewnątrz. Traktuje to jako wyzwanie, któremu chcę podołać. Choć może w życiu wielu rzeczy nie potrafię zrobić czy dokonać, to dobrze mi idzie bieganie. Pomyślałem, by przekuć je w coś pożytecznego, co przysłuży się dla szczytnego celu. Chciałbym w ten sposób zaznaczyć swój udział pozyskiwaniu środków na windę, która służyć będzie naszym dzieciom.

Jubileusz jako motywator

Do utworzenia akcji zmobilizowała dyrektora szkoły także zbliżająca się rocznica 50-lecia istnienia placówki.

- W następnym roku nasza „Jubilatka” będzie obchodzić okrągłe urodziny i przydałby się jej taki lepszy prezent - zaznacza Artur Walkowiak. - Sądzę, że ta winda byłaby naprawdę takim fajnym prezentem, wisienką na tym torcie, który będziemy dawać naszej szkole. Pomyślałem również, że to moje bieganie przełoży się na innych biegaczy, ale także na osoby, które chcą pomagać. Choć dla niektórych „bieganie” nie będzie dosłowne, to będzie dla mnie takim wsparciem, formą biegania z dyrektorem, który robi to dla swoich dzieci.

Winda coraz bardziej potrzebna

Od powstania placówki minęło już sporo lat. W tym czasie zmienił się również wachlarz potrzeb. Najważniejszą z nich stała się właśnie winda, gdyż do placówki uczęszcza 24 dzieci z różnym stopniem niepełnosprawności, także tej ruchowej, a wiele z nich porusza się na wózkach.

- Wcześniej nie widzieliśmy takiej potrzeby, gdyż uczniowie byli poza niepełnosprawnością intelektualną sprawni ruchowo. Samodzielnie się przemieszczali między piętrami, a chodzenie po schodach nie było dla nich żadnym problemem - opowiada dyrektor. - Z czasem liczba uczniów w Domu Pomocy Społecznej zaczęła maleć, a przybywały dzieci z okolic Strzelec Opolskich, Zawadzkiego, Ozimka oraz innych powiatów. Ponadto oprócz tej niepełnosprawności intelektualnej w stopniu nieznacznym, umiarkowanym i głębokim, zaczęły się pojawiać tak zwane sprzężenia, czyli dodatkowe niepełnosprawności, w tym bardzo wiele ruchowych. Z każdym rokiem zaczęła liczba wózków rosnąć. Początkowo nie był to problem, by je wciągać, tym bardziej, że mamy zamontowane szyny. Ale teraz dzieci na wózkach jest u nas ponad połowa i stało się to już problematyczne. Przetransportowanie na górę i w dół jednego wiąże się nie tylko z obciążeniem fizycznym, ale także ryzykiem wypadku, a tego byśmy nie chcieli.

Szkoła wraz z rosnącą liczbą osób poruszających na wózku wprowadziła dodatkowe standardy.

- Jedna osoba nie może wciągać wózka. Musi być osoba asekurująca, która przytrzyma ten wózek w razie jakiegoś potknięcia, a to największa obawa - podkreśla pan Artur. - Widzimy że inne placówki też mają swoje problemy, dlatego nie chcieliśmy wychodzić przed szereg i nikogo zmuszać do niczego. Ponadto edukacja wymaga dużo pieniędzy i chcieliśmy ten problem ugryźć samemu.

Z Fundacją Mały Krok

Fundacja Mały Krok to miejsce, gdzie można wesprzeć akcję zbiórki. A nazwa organizacji również była inspiracją dla dyrektora.

- Zaczęło mnie to inspirować, że może właśnie ten mały krok trochę „wydłużyć”, a myśl o akcji zaczęła we mnie kiełkować wraz z przystąpieniem do konkursu na dyrektora - opowiada. - Do realizacji tego przeszedłem w poprzedni weekend. To nie jest akcja przeciwko komuś. Ma ona budzić pozytywne reakcje. Chcę dostrzegać dobro i to jest właśnie akcja, która ma solidaryzować. Mamy dużo wsparcia w rodzicach, w samorządach, w starostwie powiatowym w Strzelcach Opolskich, z którym współpracujemy modelowo. Będziemy się starać pozyskać pieniądze na windę z PFRON-u. To także będzie należeć w gestii starostwa.

Będzie biegał do wybudowania windy

Pan Artur od nagłośnienia całej akcji przebiegł już ponad 100 kilometrów. Jego założeniem jest codzienny dystans 10 kilometrów do momentu, aż powstanie w placówce tak potrzebna winda.

- Nie wiem, czy się nie wygłupiłem. Mam nadzieję, że jak będziemy mieć te pieniądze, to ekipa. która wybuduje windę, szybko się uwinie - uśmiecha się dyrektor ZSS. - Choć ja tak mogę biegać długo, to sądzę, że szkoda biegać tylko dla jednego celu. Myślę, że warto poświęcić je także na jakiś inny fajny i szlachetny cel, pomagając komuś innemu. Dlatego chcemy zbudować ją szybko, by nie marnować tego kroku.

Koszt samej windy to suma 300 tys. złotych, ale dojdą jeszcze dodatkowe prace.

- Nie zmieści się ona w budynku, gdyż jest on za mały - wyjaśnia dyrektor. - Będzie musiała być dostawiona na zewnątrz. Trzeba wyburzyć ganek z wyjściem ewakuacyjnym, gdzie powstanie szyb windy. Dodatkowo w tym budynku szybu musi się zmieścić wyjście ewakuacyjne. Trzeba także utwardzić teren od strony boiska i zbudować dojazd, co składa się na wzrost kosztów.

Czuwają nad nimi anioły przenosząc góry

Pan Artur miał wiele obaw i wątpliwości przed utworzeniem akcji w internecie, ale okazało się, że niepotrzebnie.

- Nie spodziewałem się aż pozytywnej reakcji - przyznaje. - Byłem w szoku, widząc ile jest polubień i udostępnień. Już po 10 minutach koleżanka z Kanady napisała mi, że jest to wspaniała inicjatywa. Postanowiła się zaangażować i po chwili miała już zgraną paczkę ludzi, którzy postanowili zbierać pieniądze na windę.

Dyrektor jest wdzięczny za każdą okazaną pomoc, zbiórkę, jak i wspierające go komentarze.

- Bardzo mobilizuje mnie wsparcie innych oraz dodatkowe akcje, które powstają przy tej inicjatywie - podkreśla. - Mam w swoim otoczeniu samych przyjaciół, którzy dobrze mi życzą. Do tego anioły, które nad nami czuwają.

Są jeszcze inne marzenia

Artur Walkowiak chciałby także, aby w przyszłości na terenie gdzie znajduje się placówka, powstało osobne miejsce dla tych osób, które kończą swoją edukację.

- Brakuje miejsc dla uczniów, którzy kończą edukację po 24 roku życia - tłumaczy dyrektor. - Tę kwestię coraz częściej poruszają rodzice. Dotyczy to szczególnie tych osób, które są bardziej obciążone, np. ruchowo. One już nie trafią do warsztatów terapii zajęciowej. Są skazane wtedy na dom. Rozmawiałem ostatnio z mamą, której dziecko kończy za rok szkołę. Już martwi się tym, co będzie dalej, bo zauważyła, że jak nie jest w szkole, to jest ciągle smutne, jakby dopadała je depresja. Natomiast gdy jest w placówce i z niej wraca, to jest ciągle radosne. Myślę, że warto byłoby utworzyć choćby salę dziennego pobytu. Jakby znalazły się pieniądze, to ci uczniowie znaleźliby miejsce opieki wśród nas. Może będzie to kolejny mój cel...

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklamadotacje rpo
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama