Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 20:06
Reklama GZMK Czad

Dzieci ze strzeleckiej "Ósemki" wypoczywały na zielonej szkole

25 dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności od 22 do 28 maja wypoczywało przez tydzień w przepięknie położonym u podnóża Karkonoszy Mniszkowie, na obrzeżach Rudawskiego Parku Krajobrazowego i Gór Sokolich. Mowa o uczniach Zespołu Placówek Oświatowych "Ósemka" w Strzelcach Opolskich. Ich wyjazd został zrealizowany w ramach projektu „W drodze do samodzielności - turnus integracyjno-rehabilitacyjny na Pogórzu Kaczawskim”.
Dzieci ze strzeleckiej "Ósemki" wypoczywały na zielonej szkole

Autor: Strzelecka "Ósemka"

Dzieci ze strzeleckiej "Ósemki" wypoczywały na zielonej szkole

– Na tydzień wyjechaliśmy z dziećmi do ośrodka Stajnia 4Konie w Mniszkowie, który prowadzony jest przez fundację Czarodziejska Góra – mówi Iwona Szotek, kierowniczka turnusu. – Ośrodek prowadzony jest przez byłego himalaistę, który teraz zawodowo zajmuje się końmi. Oprócz integracji, czyli przede wszystkim działań w grupie, ważną częścią wyjazdu była rehabilitacja np. hydroterapia w Termach Cieplickich. Poza korzyścią dla zdrowia, dzieci miały też ogromną frajdę z pluskania się w basenach z ciepłą wodą czy też jacuzzi. 

W ramach rehabilitacji uczniowie Ósemki uczestniczyli też w hipoterapii, praktykowanej jako terapia poprzez kontakt z koniem oraz z ruchem konia. 

– Dzieci czesały zwierzęta z pomocą i pod okiem instruktora, nakładały uprząż, a potem pracowały z koniem – opowiada Iwona Szotek. – Wzięły też udział w dwóch rajdach konnych przez las. Wyglądało to tak, że pod kontrolą osoby dorosłej jedno dziecko prowadziło konia, a drugie na nim jechało. To była wspaniała przygoda, dzieci były przeszczęśliwe. Cudowna pogoda, przepiękna przyroda, a my szliśmy z końmi przez las...

Stajnia 4Konie, w której wypoczywali podopieczni Ósemki, to miejsce niezwykłe. – Specyfika tego ośrodka jest taka, że konie korzystają tam z całej przestrzeni, swobodnie chodzą wśród ludzi – wskazuje kierowniczka turnusu. – Dla naszych uczniów codzienny kontakt z tymi zwierzętami był niezwykle ważny, ponieważ dzięki temu przełamywały swoje lęki. Już trzeci raz odwiedziliśmy ten ośrodek i widzimy ogromny progres w reakcjach dzieci. W trakcie pierwszej wizyty bały się koni, a teraz nie. Teraz wiedzą już, czego w kontakcie z koniem robić nie wolno.

Rehabilitacja odbywała się też poprzez ruch. Dzieci zdobyły szczyty: Krzyżową Górę i Sokoliki. – To była dla nas wielka frajda i przełamywanie własnych ograniczeń, np. żeby dotrzeć na taras widokowy na Sokolikach, trzeba pokonać schody usytuowane wzdłuż skały, więc to nie lada wyzwanie. Byliśmy też na zaporze Pilchowickiej. Po drodze mijaliśmy zabytkowy most i starą stację kolejową.

Jednym z punktów wypoczynku była wycieczka do Kolorowych Jeziorek. – Mogliśmy podziwiać je wszystkie: Purpurowe, Żółte, Błękitne i Zielone – relacjonuje pani Iwona. – Mieliśmy też warsztaty integracyjne w plenerze, w miejscu nazywanym Ptasią Doliną. Zorganizowaliśmy tam dziką kuchnię, w trakcie której dzieci nauczyły się np. robić czipsy z pokrzywy, zresztą bardzo smaczne. Właściciel tego ośrodka -pan Darek - pokazywał nam swój inwentarz: kury, kaczki i gąsiora Balbina. Dzieci były zafascynowane zwierzętami. A wieczorem spotkaliśmy się przy ognisku. Były wspólne śpiewy, opowiadanie historyjek, i - co najważniejsze - wspaniały klimat spotkania.

Podczas turnusu uczniowie wzięli też udział w kreatywnych warsztatach. Robili np. kartki z papieru czerpanego, lampiony czy makramowe bransoletki. Był teatrzyk kamishabai i warsztaty cyrkowe. Opiekunowie zorganizowali też dla dzieci podchody w lesie, podczas których mogły ćwiczyć orientację w terenie. Był survival, podczas którego dzieci przeszły niemal 10 km lasem i pokonywały tor przeszkód. Duża grupa wyruszyła też na pieszy rajd do ruin zamku w Bolczowie.

Tradycją majowych ósemkowych turnusów jest też talent show, podczas którego dzieci prezentują swoje umiejętności wokalne, taneczne i aktorskie. A na zakończenie wycieczki, uczniowie ponownie odwiedzili Termy Cieplickie.

– Udał nam się ten wyjazd i liczymy, że uda się go powtórzyć w przyszłym roku – podsumowuje Iwona Szotek.

Turnus był współfinansowany przez gminę Strzelce Opolskie.

Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!


Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ReklamaHeimat
ReklamaMaxima - grudzień
ReklamaHelios
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie małe

Temperatura: 0°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: No i jeszcze wisienka na torcie: "Dokonano usunięcia oznakowania pionowego i poziomego." - Czy ktoś tu jest ślepy? Zlikwidowano zebrę? Kto to podpisał? Napiszcie, kto był taki bystry, bo to także przez niego zginął człowiek.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:48Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: Pierwsza sprawa (i w zasadzie jedyna!) - do Zarządcy tej drogi. Jeśli w tym miejscu przejścia nie ma, to je zlikwidujcie. Na zdjęciu wyraźnie widać, że w miejscu tym znajduje się zebra i nie ma znaczenia, że starostwo je zlikwidowało. Dla kierowców i pieszych ważne są znaki (pionowe i poziome), a nie to, co urzędy mają zapisane w papierach. Każdy pieszy dochodząc do tego miejsca ma prawo być przekonany, że przejście dla pieszych w tym miejscu istnieje. Zebra na drodze = dla pieszego równa się przejście dla pieszych. Jeżeli pasy są wymalowane (a są), a nie ma znaków pionowych dla kierowców o przejściu dla pieszych, to jest to wina starostwa, które źle oznakowało drogę. W tym konkretnym przypadku starostwo, a co za tym idzie pracownik starostwa odpowiedzialny za odpowiednie oznakowanie dróg powiatowych (pewnie kierownik odpowiedniej komórki o konkretnym nazwisku) jest współwinne tego wypadku i uważam, że sprawa ta powinna zostać nagłośniona, gdyż nie jest to pierwszy przypadek, że drogi oznacza się niezgodnie z przepisami i niezgodnie ze sztuką, jednak urzędnicy nie ponoszą za źle wykonaną pracę odpowiedzialności. W tym przypadku będzie pewnie tak samo, a to jest przyzwoleniem na dalsze partaczenie roboty przez ludzi, którzy zdają się nie znać na swojej robocie. Podobnie jest w Zawadzkiem na ul. Powstańców (droga gminna), gdzie przed remontem ul. Opolskiej była strefa 40km/h, jednak po remoncie z nieznanych mi powodów zamiast przywrócić wcześniejsze oznakowanie ustawiono nowe ze zwykłym znakiem ograniczenia prędkości (bez strefy) do 40km/h, w rezultacie czego strefa 40 jest teraz dziurawa: wjeżdżając od Biedronki do strefy wjeżdżamy, a od strony Powstańców - nie. Wygląda to po prostu na samowolkę urzędnika na gminie (kto tam odpowiada za drogi gminne?), który pozmieniał oznakowanie wg własnego widzimisię i doprowadził do sytuacji, w której jedne znaki przeczą drugim i na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie teraz obowiązuje jakie ograniczenie. Nowa Rada Miejska i nowy Burmistrz zdają się problemu nie dostrzegać, ale nie powinno być tak, że urzędnik odpowiedzialny za oznakowanie dróg bezkarnie zmienia oznakowanie doprowadzając do jego niespójności. Tutaj chodzi tylko o prędkość 50 czy 40km/h, ale w Strzelcach poszło o życie człowieka. Może więc pora zadać pytanie ludziom zarządzającym naszymi drogami, i może redakcja SO to zrobi - co wam strzeliło do łba, żeby zlikwidować znak "przejście dla pieszych", a pozostawić wymalowaną zebrę?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:44Źródło komentarza: Śmiertelny wypadek w Strzelcach Opolskich. Rozpętała się dyskusja o bezpieczeństwie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ten budynek do remontu.To przecież stęchlizna,smród i grzyb.Nadaje się tylko do zburzenia i na to miejsce zrobić skrawek zieleni z dużym rowerem jako symbol przesiadkowe,bo z pociągu na autobus nikt się tam nie będzie przesiadałData dodania komentarza: 17.11.2024, 13:49Źródło komentarza: Przy nowych peronach straszy rudera. Remontu na razie nie będzie J Autor komentarza: JanTreść komentarza: Jeżeli ten most nie spełnia norm bezpieczeństwa,to most w Fosowskiem nad rzeką małapanwią na ulicy Arki Bożka powinien być dawno zamknięty.Tam nie ma żadnego chodnika,a piesi i rowerzyści jakoś się radzą.Kiedy tam jest zaplanowany nowy most spełniający normy bezpieczeństwa? Wtedy kiedy dojdzie do wypadku?Data dodania komentarza: 10.11.2024, 19:45Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej M Autor komentarza: Magda PTreść komentarza: Bardzo ciekawy wywiad, cenne i holistyczne spojrzenie na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat. Dziękuję. Jeśli chodzi o uzależnienia behawioralne myślę że warto też wspomnieć o pracoholizmie - niestety wciąż społecznie gratyfikowanym i wzmacnianym. Czytałam że czas pracy Polaków średnio na tydzień ciągle się wydłuża i jest dłuższy niż w innych krajach UE.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 13:40Źródło komentarza: Najważniejsze to uczyć się zarządzać swoim czasem i życiem J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,liczy się tylko bezpieczeństwo A w Fosowskiem ulica Arki Bożka do ulicy Opolskiej jest bez chodnika i spełnia normy bezpieczeństwa? Ale to Fosowskie,obojętnie,liczy się bezpieczeństwo mieszkańców kolonowskiego.Data dodania komentarza: 13.10.2024, 11:50Źródło komentarza: Most w Kolonowskiem zostanie wyremontowany. Będzie bezpieczniej
Reklama