Sterty śmieci na przystani w Staniszczach Małych
Gmina Kolonowskie od kilku lat słynie ze spływów kajakowych organizowanych na Małej Panwi. Rzekę i jej okolice turyści określają jako malowniczą i urokliwą. Ogromne zainteresowanie spływami ma również minusy...
- Proszę zobaczyć, jak wygląda teren nad Małą Panwią w Staniszczach Małych po pobycie uczestników spływu. Jako mieszkańcy wielokrotnie zwracaliśmy uwagę przedstawicielom firm wypożyczającym kajaki, by sprzątali po swoich klientach, lecz pozostaje to bez echa - mówi Barbara Musioł, szefowa Stowarzyszenia Odnowy Wsi Staniszcze Małe.
- Pragnę zaznaczyć, że przystań w Staniszczach Małych ma charakter jedynie przystani przeładunkowej. W tym miejscu uczestnicy powinni jedynie pokonać próg wodny. Natomiast od lat, pomimo wielu sygnałów mieszkańców Staniszcz Małych, teren ten podlega dewastacji i zaśmiecaniu przez klientów firm wypożyczających kajaki - dodaje.
Firmy działające na terenie gminy i w najbliższej okolicy oferują spływy, których trasa kończy się właśnie w Staniszczach.
- Duże grupy czekające na transport załatwiają tutaj, na gminnych terenach rekreacyjnych i prywatnych działkach, swoje potrzeby fizjologiczne oraz pozostawiają sterty śmieci. Gmina Kolonowskie wystawiła kubły na śmieci, które wyglądają tak jak na zdjęciu, oraz toaletę przenośną. Pozostaje jednak pytanie, dlaczego to gmina i w konsekwencji jej mieszkańcy poprzez podatki, mają ponosić koszty usuwania śmieci i czyszczenia toalet, skoro powinny to być koszty firm organizujących spływy kajakowe - opowiada Barbara Musioł.
Dodaje, że problem dotyczy wszystkich firm wypożyczających kajaki, ponieważ dotychczasowy sposób korzystania z opisywanego terenu nad rzeką w Staniszczach Małych sprawia, iż ten jest dewastowany.
- Równocześnie pragnę zaznaczyć, że my jako mieszkańcy nie jesteśmy przeciwni rozwojowi turystyki, lecz chcielibyśmy cywilizowanych rozwiązań. Tak, by z bogactwa przyrody mogli korzystać wszyscy, w tym mieszkańcy okolicy - mówi.
Zdaniem Barbary Musioł, organizatorzy spływów powinni rozpoczynać je i kończyć na terenach, które należą do tych firm.
- Praktyka taka stosowana jest na wielu obszarach w Polsce, gdzie odbywają się spływy. W efekcie tego turystyka się rozwija, ale nie kosztem dewastacji i zaśmiecania terenów zielonych np. w Szczawnicy nad Dunajcem. Zauważyć też trzeba, że właściciele firm na swoich terenach dbają o porządek, a na terenie ogólnodostępnym, jakim jest właśnie miejsce w Staniszczach Małych, uznają, że takiej potrzeby nie ma. Zabierają jedynie swoich kajakarzy, a śmieci, smród i zniszczony teren pozostawiają nam mieszkańcom - denerwuje się pani Barbara.
Właściciele firm kajakarskich znają problem i podkreślają, że mówią swoim klientom o tym, żeby w miarę możliwości zabierali ze sobą śmieci.
- Klienci i tak robią, co chcą, i trudno komuś coś nakazać. Poza tym nie może tam być czysto, jeśli stoi tam tylko jeden czy dwa śmietniki. Kiedy w środku nie ma miejsca, wiadomo, że zostawiają to obok. Gdyby kontenerów było więcej i byłyby częściej wywożone, to nie byłoby takiego problemu z bałaganem - dodaje jeden z właścicieli.
O problemie rozmawialiśmy również z burmistrzem Kolonowskiego Norbertem Kostonem. Samorząd stara się regularnie spotykać z właścicielami firm organizującymi spływy kajakowe.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że tam, gdzie pojawia się dużo ludzi, pojawiają się również śmieci. Bo to nie organizatorzy śmiecą, tylko ich klienci i to oni powinni wziąć sobie do serca to, żeby odpady zabierać ze sobą do domu - mówi Norbert Koston. - We wrześniu spotkamy się z właścicielami firm i poruszymy ten problem. W tym roku mamy napięty budżet, ale być może w kolejnym uda nam się wygospodarować pieniądze i zamontować we wskazanym miejscu kamerę. Wtedy wiedzielibyśmy, po których spływach na przystani jest największy bałagan - dodaje.
Może jest szansa na ustawienie większej liczby kontenerów? Zobaczymy, co przyniosą najbliższe rozmowy i czy uda się wypracować skuteczne rozwiązanie problemu.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze