Policjanci podkreślają, że metody przestępców cały czas się zmieniają. Przekonali się o tym niedawno dwaj mieszkańcy powiatu strzeleckiego. Jeden chciał sprzedać obuwie w sieci, tymczasem z jego konta nagle zaczęły znikać pieniądze. Z kolei mieszkaniec Zawadzkiego chcący sprzedać komputer stracił 4 tys. zł, bo kliknął w link przysłany przez potencjalnego klienta.
- Cel pozostaje ten sam: wzbudzić zaufanie i oszukać nas. Jak nie dać się oszukać? Podajemy przykład z życia wzięty - mówi Dominik Wilczek, oficer prasowy krapkowickiej policji, do której wpłynął zapis konwersacji pomiędzy kobietą chcącą sprzedać wózek a potencjalnym kupującym, który okazał się oszustem.
- Osoba potencjalnie zainteresowana zakupem zaproponowała "zapłatę" za przedmiot za pomocą kuriera. Przedstawiamy całą jej rozmowę, aby przestrzec przed tego typu atakami ze strony nieuczciwych osób. Dzięki odpowiedniej reakcji i czujności kobieta nie dała się oszukać - wskazuje mundurowy.
Pamiętajmy też, że często w tych wiadomościach znajdują się błędy literowe czy interpunkcyjne:
- nie dajmy się zwieść obietnicom i zapewnieniom, że mamy do czynienia z uczciwą osobą,
- nie podawajmy nieznanym nam osobom żadnych danych osobowych, ani numerów kart płatniczych,
- starajmy się potwierdzić autentyczność stron internetowych na które wchodzimy.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze