- W nocy, zarówno z tej kurtyny, jak i tego drugiego elementu w pobliżu pomnika, często leci woda. Nawet jak pada deszcz - mówi pani Joanna i dopytuje, czy gmina może zdalnie wyłączyć ten element. - Woda kosztuje, a na polach susza - dodaje.
Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego wyjaśnia, że bramka-zamgławiacz jest uruchamiana przyciskiem. Może ją włączyć każdy z mieszkańców potrzebujących ochłody. Woda tryska z dysz przez 5 minut, po czym wyłącza się automatycznie.
- Drugi zamgławiacz, przypominający kształtem latarnię, jest włączany podczas upałów przez pracowników GZMK rano, a wyłączany pod wieczór. Nie powinno zatem dojść do sytuacji, w której z obu urządzeń przez całą dobę wydobywa się woda. Sprawdzamy, co było przyczyną dłuższego działania drugiego ze wspomnianych urządzeń, ustalamy, czy doszło do jakiejś usterki, czy był to błąd człowieka - dodaje.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze