Pożar lasu na terenie Nadleśnictwa Zawadzkie
Wtorek 26 lipca był deszczowy, dzięki czemu leśnicy odetchnęli z ulgą. Upały i susza mocno dały się bowiem we znaki drzewom oraz zwierzętom zamieszkującym lasy. Ale jeszcze w poniedziałkowy wieczór było sporo nerwów.
"W naszym Punkcie Alarmowo-Dyspozycyjnym, na testowanych właśnie kamerach zauważono potężne dymy, które zostały w ciągu kilku sekund potwierdzone przez obserwatorów na dostrzegalniach pożarowych. Pożar szybko rozprzestrzeniał się od płonącego zboża i młócącego go kombajnu" - czytamy na facebookowym profilu Nadleśnictwa Zawadzkie.
Na miejsce pojechała służba terenowa. Obszar objęty ogniem był już spory. Sytuację pogarszał też wiatr. Dlatego oprócz zaalarmowania strażaków, leśnicy postanowili wezwać helikopter gaśniczy.
Na ziemi z ogniem walczyło osiem zastępów straży pożarnej. Dzięki temu pożar szybko udało się opanować.
Poniedziałek 25 lipca był dniem pełnym pracy dla strażaków z powiatu strzeleckiego. Najpierw gasili płonące pole w Jemielnicy. Potem podobną akcję gaśniczą mieli w Strzelcach Opolskich. Późnym popołudniem pracowali na terenie strefy gospodarczej w Ujeździe, gdzie na zbiorniku na wodę zapaliły się śmieci.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze