Dom Pielgrzyma przyjął uchodźców
Największym miejscem pobytu uchodźców z Ukrainy jest w naszym powiecie Dom Pielgrzyma na Górze św. Anny. Obecnie schronienie znalazło w nim 160 osób. Ukraińcy mogą liczyć tutaj na posiłki, ubrania, środki czystości, a co najważniejsze mają bezpieczny dach nad głową.
- Osoby, które do nas przyjechały to głównie matki z dziećmi, które przybyły z różnych stron Ukrainy - mówi brat Dominik.
W komunikacji z nowymi lokatorami pomaga ojciec Borys, który przez kilka lat pracował na Ukrainie. Dobrze zna język ukraiński, dzięki czemu nie ma trudności w ich zrozumieniu.
- Na tę chwilę osoby, które u nas przebywają maja wszystko zapewnione. Chcą przede wszystkim odpocząć i się wyspać, niektórzy nie spali kilka dni. Potem zastanowią się co dalej będą robić, czy u nas zostaną, czy pojadą dalej - mówi ojciec Borys.
Przedstawiciele gminy, powiatu, lokalni przedsiębiorcy i mieszkańcy dbają o to, żeby nasi wschodni sąsiedzi dobrze się u nas czuli i niczego im nie brakowało. W tym celu zorganizowano zbiórkę darów.
Tylko tutaj przenocowali
Budynek byłego gimnazjum w Leśnicy został wskazany jako baza noclegowa dla 50 osób. Jeszcze w poniedziałek, 7 marca, Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy, miał telefon z zarządzania kryzysowego w Opolu z informacją, że to miejsce na pewno będzie potrzebne i że następnego dnia można przyjechać po łóżka.
- Mieliśmy już wszystko tak zaplanowane, że we wtorek, 8 marca, nasi mieszkańcy mieli jechać po nie samochodami. Później mieliśmy wszystko przygotować, jednak sytuacja bardzo szybko się zmieniła - mówi Łukasz Jastrzembski. - Dokładnie o północy dostałem telefon, że uchodźcy będą u nas za godzinę. Zacząłem więc szybko dzwonić po ludziach, żeby przygotować pomieszczenia, niestety mieliśmy tylko szkolne materace. Wszystko było gotowe w ciągu godziny. Okazało się, że przyjechało 60 osób, przede wszystkim kobiety i dzieci oraz trzech mężczyzn. Już w nocy dowiedzieliśmy się, że chcą wyjechać dalej - dodaje.
Duża grupa Ukraińców podzieliła się na mniejsze grupki, które razem jechały w inne miejsca. We wtorek o godzinie 10.00 strzelecki PKS podstawił dwa autobusy i wszyscy przyjechali do Powiatowego Centrum Kultury, gdzie czekała na nich ciepła herbata.
- Uchodźcy wybierali się do Poznania, Sochaczewa, Łodzi, Berlina, Wiednia, na Słowację czy do Pragi. W nocy przygotowałem im wydruki ze strony PKP, żeby wiedzieli, gdzie mają przesiadki. Razem z Jackiem Królem, prezesem PKS odprowadzaliśmy ich z centrum kultury na dworzec - opowiada burmistrz Leśnicy.
Dodaje, że jest przekonany iż niebawem do Leśnicy trafią kolejni uchodźcy. Teraz jednak budynek byłego gimnazjum będzie już lepiej przygotowany, bo będą w nim łóżka. Po sąsiedzku znajduje się szkoła specjalna, która zapewni Ukraińcom wyżywienie. W gimnazjum znajduje się aneks kuchenny, więc w razie potrzeby matki mogą przygotować mleko małym dzieciom.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!
Komentarze