Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 10:39
Reklama
Reklama

Nie żyje Kazimierz Pabiasz. Muzyk 50 lat temu założył w Strzelcach swój pierwszy zespół

Pod koniec października do naszej redakcji przyszedł Kazimierz Pabiasz. Opowiadał o początkach swojej kariery i chciał, żeby napisać o tym artykuł. Kilka dni później spotkaliśmy się w jednej ze strzeleckich restauracji. Był z nami Adam Antos, przyjaciel artysty z młodości. W weekend Kazimierz Pabiasz zmarł, do teraz nie potrafimy w to uwierzyć, był taki pełen życia... Poniżej publikujemy artykuł, który ukazał się w jednym z listopadowych wydań Strzelca Opolskiego.
Nie żyje Kazimierz Pabiasz. Muzyk 50 lat temu założył w Strzelcach swój pierwszy zespół
Kazimierz Pabiasz

Autor: fot. archiwum prywatne

 

50 lat to kawał czasu. Zmienił się ustrój, zmieniła się władza, urodziły kolejne pokolenia. Jedne co się nie zmieniło to wielka pasja naszych rozmówców do muzyki. Kazimierz Pabiasz urodził pochodzi z Kędzierzyna-Koźla, a Adam Antos z Lubawki na Dolnym Śląsku. Dziś pierwszy mieszka w Czarnocinie, drugi w Strzelcach. 

- Jak miałem pięć lat to przeprowadziliśmy się do Strzelec - opowiada pan Adam.

- Ja urodziłem się w Koźlu, gdy przeprowadziliśmy się do Strzelec, chodziłem do szkoły przy ul. Kozielskiej, to była ówczesna "trójka" - wspomina pan Kazimierz. - W piątej klasie podstawówki pojechałem na pierwszy obóz harcerski do Jaworza. Po jednym z wieczornych spotkań okazało się, że ktoś zapomniał zabrać ze sobą gitarę akustyczną. Podszedłem do niej, wziąłem 10 groszy i zacząłem tworzyć dźwięki. Zauważałem to, że dziewczyny lgną do chłopaków, którzy grają na gitarze. Chciałem tego spróbować - dodaje. 

Słyszał mnie z góry

- Przez pewien czas mieszkaliśmy w jednej klatce, wtedy się jeszcze nie znaliśmy. Zostałem gitarzystą basowym z przypadku. Jeden z kolegów poprosił mnie, żebym namalował mu na ścianie Jimiego Hendrixa i ja to zrobiłem. Chciał mi się odwdzięczyć, więc podarował mi gitarę, która nieużywana leżała u niego w domu - wspomina pan Adam. - Z domu kultury pożyczyłem wzmacniacz i grałem. Mieszkałem na parterze, więc Kazik musiał mnie usłyszeć i tak się zaczęło - dodaje z uśmiechem. 

- Te wszystkie spotkania gitarowe doprowadziły do tego, że jako nastolatkowie w 1973 roku daliśmy koncert na zakończenie roku szkolnego w szkole na Suchych Łanach. Pamiętam, że wtedy groziła mi dwója z muzyki - śmieje się Kazimierz Pabiasz. - To była nasza pierwsza formacja, nazywaliśmy się Grupa Major. Graliśmy covery najpopularniejszych wtedy kawałków, pisaliśmy też swoje piosenki - dodaje.

W międzyczasie w Strzelcach zaczęło się dziać - okazało się, że wiele osób próbuje swoich sił w muzyce np. na Wapiennikach powstał zespół Skalnicy.

- Razem z Adamem, Zbyszkiem i Henrykiem założyliśmy w 1974 roku pierwszy zespół w Strzeleckim Ośrodku Kultury. Dawaliśmy koncerty m.in. w Domu Młodego Robotnika. To właśnie wtedy zacząłem poważnie myśleć o muzyce - opowiada.

Gitara i magnes z dynamo 

Czasy, w których panowie zaczynali swoją przygodę z muzyką nie należały do łatwych.

- Ciężko było kupić gitarę, nigdzie nie było strun. Pamiętam, że do mojej szkoły chodził taki chłopak, który choć słabo się uczył to miał talent i zrobił nam pierwszą gitarę. Nigdzie nie dało się też kupić przystawek, więc kombinowaliśmy jak tylko się dało. Np. braliśmy dynamo z roweru, w środku były magnesy. Wyciągało się je i owijało drutami. W każdym kiosku można było też kupić tabletki na ból gardła, Akron. Tabletkę się wyrzucało, a plastik łączyło się z magnesami i tak się grało - opowiada Kazimierz Pabiarz. - Na rynku w Strzelcach był taki sklep, gdzie była jedna jedyna gitara w mieście. To tego była uszkodzona. Razem z kolegą zatrudniliśmy się w Pionierze i przez miesiąc ładowaliśmy kopaczki do wagonów, żeby na nią  zarobić. Udało się - dodaje. 

Fani dobrego brzmienia

W 1965 roku w Rzeszowie powstał zespół Blackout. Założyli go wokalista i gitarzysta Tadeusz Nalepa, wokalista Stanisław Guzek oraz piosenkarka Mira Kubasińska. Trzy lata później zespół przekształcił się w Breakout, nieco zmieniła się ekipa. 

- Pamiętam jak w 1971 roku dawali koncert w Strzelcach na Wapiennikach, później poszliśmy z kumplami do parku i pomyślałem sobie, że chciałbym grać w takiej kapeli. Po wielu latach trafiłem do tego składu, dalej gramy i koncertujemy. Jestem przekonany, że jeśli 50 lat temu nie zacząłbym grać w Strzelcach i nie zawiązał z kolegami pierwszego zespołu, nigdy bym nie grał w Breakoutach. To właśnie dzięki Strzelcom połknąłem tego bakcyla i dawałem koncerty z wieloma wspaniałymi muzykami - mówi pan Kazimierz. 

Artysta cały czas jest aktywny i występuje na scenie. Pan Adam nie zrobił kariery muzycznej, ale przez 30 lat pracował w Ośrodku Kultury jako instruktor. Teraz przyjaciele chcieliby zorganizować w Strzelcach koncert. 

- Pół wieku to spory kawał czasu. Planujemy zebrać jeszcze kilka osób i chcemy wystąpić w ośrodku kultury lub w parku. Mam nadzieję, że uda nam się spełnić to marzenie - mówią.

Kiedy wybuchła pandemia Kazimierz Pabiasz znalazł wreszcie czas na zrobienie swojej autorskiej płyty. 

- To mój pierwszy krążek, bardzo długo na niego czekałem. Tytuł płyty to "Ostatni ekspres" w hołdzie Breakoutowi. Płyta właśnie jest w tłoczni, niebawem będzie można ją kupić - mówi artysta.

***

Niestety, Kazik już nigdy nie zagra...


Podziel się
Oceń

Komentarze

FAN 22.12.2021 22:55
Czy wiadomo gdzie i kiedy będzie Kazik pochowany ?
Info 24.12.2021 20:59
28.12 godz 11 Koźle kościół św. Jadwigi
Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 7 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: "Artoo-Detoo" ;-) (R2D2)Data dodania komentarza: 20.10.2025, 13:36Źródło komentarza: Od śląskiej godki do globalnej sławy. Synek z Raszowej podbija świat technologii
Reklama
Reklama