Wracamy do tematu ronda w Centawie. Po opublikowaniu artykułu o niedawno zakończonej inwestycji, do redakcji maila napisał pan Łukasz. Jego zdaniem, nie wszyscy cieszą się z takiego skrzyżowania...
- Część ludzi się mocno wkurza! - stwierdził Czytelnik. - W środku wielkiej przestrzeni asfaltowej jest wielkie koło z granitu! Beton, kamień, beton. Latem taka powierzchnia nagrzewa się niczym patelnia, a poza tym jest nieestetyczna. Przecież w środku ronda można było zrobić trawnik z klombem kwiatowym. Czyż nie? Można było posadzić krzaczki ozdobne... Dlaczego władze gminy i powiatu nie dbają o zieleń? Ludzie mówią, że włodarze chcą zaoszczędzić na koszeniu trawy i kosztach zakupu kwiatków. Czy to prawda? Przecież my mieszkańcy moglibyśmy za własne pieniądze utrzymywać piękne kwietne rondo! Dlaczego władze wybrały koncepcję „ronda betonozy”? - pytał.
Jak wyjaśnia starosta strzelecki Józef Swaczyna, brak klombu w środku ronda wynika z powodów praktycznych.
- Po wsiach jeździ coraz więcej dużego sprzętu rolniczego, ogromnych kombajnów, ciągników z przyczepami i innych maszyn - mówi starosta. - Rolnicy muszą mieć możliwość swobodnego poruszania się po rondzie, bez strachu, że naruszą konstrukcję klombu. Ale kto wie, może w przyszłości posadzimy tam drzewo oliwne - dodaje z uśmiechem.
Pomysłowi zieleni na rondzie sprzeciwia się sołtyska Centawy Ewa Ptok.
- To chyba przesada - uważa. - Mamy już tyle miejsc użyteczności publicznej do plewienia, a rąk do pracy wcale nie przybywa. Jest o co dbać we wsi, a w przypadku takiego ronda, musielibyśmy się nim zajmować nie przez jeden rok, tylko na stałe.
Komentarze