Kilka dni temu do naszej redakcji zgłosił się pan Michał, który zwrócił uwagę na zniszczony znak drogowy, który przedstawia koniec terenu zabudowanego. Stoi on przy wyjeździe ze Staniszcz Małych w stronę drogi wojewódzkiej 463 (trasa Ozimek - Zawadzkie), za mostem nad Małą Panwią.
- To jedno z granicznych miejsc gminy - miejsce, którym jak widać władze zupełnie się nie interesują. Uszkodzenie znaku postępuje, oby nie trzeba go było omijać, kiedy zupełnie położy się na asfalcie. Znak został prawdopodobnie uszkodzony przed przynajmniej dwoma miesiącami i nikt nie poczuwa się do jego naprawy - mówi nasz Czytelnik.
Pan Michał zwraca również uwagę na kiepski stan nawierzchni.
- Na drodze dojazdowej do Staniszcz Małych, od strony drogi nr 463, mimo bardzo trudnego do pokonania podwójnego zakrętu, mieszkańcy i turyści omijać muszą wyrwę w asfalcie, która znajduje się dokładnie na środku tegoż zakrętu - mówi. - Na tych dwóch przykładach widać wyraźnie, że Staniszcze Małe, zlokalizowane są na końcu „świata”, a zainteresowanie tym krańcem ze strony organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo jest zerowe. Czyżby nikt z owych odpowiedzialnych tutaj nie zaglądał? - pyta.
Ze sprawą zgłosiliśmy się do starostwa powiatowego w Strzelcach Opolskich, które jest zarządcą tej drogi. Roland Weber z wydziału dróg poinformował nas, że zadanie zostało przekazane do realizacji. Niebawem sprawdzimy, czy znak został poprawiony, a wyrwa zaklejona.
Komentarze